sobota, 12 grudnia 2009

turnieje



…były dziewczyny z pomponami, był gorący doping, wiele goli i… drużyna Szymona wygrała turniej! Duma rozpiera moje rodzicielstwo!
…w śnie wygrałem w bierki z nagą, długowłosą karlicą! Żądała, abym się nie wywyższał!
...oznajmiłem byłej, że mam już dosyć samotności. Dałem jej cztery godziny do namysłu, a potem… zadzwoniła, oznajmiając: ­jeżeli, gdyby… A, że nie mam pieniędzy i nie chcę już się rozdrabniać, potem już będzie tylko moje.
…w sklepie pani poprosiła o pomoc w wyniesieniu skrzynek, dwóch chętnych zgłosiło akces chrząknięciami, ja bujałem w obłokach, gdy nagle usłyszałem: ­- A pan? No i trafiło na mnie. Zostałem wybrany.
…a pani od angielskiego jest mężatką… 

23 komentarze:

  1. Zapytałabym byłą wprost, czy mam na Ciebie czekać?Czy mogę mieć nadzieję, że będziemy znów razem? Chciałbym wiedzieć, by nie gdybać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodka - zapytałem BARDZOOOOOOOO wprost i usłyszałem znowu to samo - jak będziesz miał pieniądze i nie będziesz miał problemów... To na nic, to po nic!!! Muszę to wreszcie pojąć!

    OdpowiedzUsuń
  3. ....zawsze pytam wprost i oczekuję jasnych odpowiedzi...żeby nie było nieporozumień...żeby sobie nie nawymyślać scenariuszy nierealnych...żeby nie cierpieć..
    ...gratuluję Szymonowi i Jego drużynie....!!!! :)..

    OdpowiedzUsuń
  4. Holden, to ja powiem tak chcę być z kimś pomimo wszystko a nie za coś.Kurde,Zła jestem na takie podejście Twojej żony. Odpuść sobie i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Maju - Szymon zadowolony i dziękuję:) BARDZO WPROST!

    Słodka - muszę, bo jeżeli tego nie zrobię - to będę się tylko katował... a takie "warunkowe bycie" mnie po prostu nie interesuje, bo skończy się kolejną katastrofą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieniędzy nigdy dość. Poza tym na ogół zaostrzają apetyt, więc to dość mało przekonujący argument Twojej byłej.
    Może niech określi ile...

    Poza tym Holden, zapytaj siebie czy TY chcesz...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy mógłbyś być z kimś kogo nie kochasz?
    Albo... z kimś kto nie kocha Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodka - potrafiłem, ale nie mogę, a przede wszystkim NIE CHCĘ!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zatem albo Ją kochasz, albo chcesz nią łatać swoja samotność. A to dobrze nie wróży.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodka - myślę, że jest trzecia ewentualność - wiem, że bezsensowna, ale
    - Szymon!!! i pewnie też
    bardzo ją lubię, mimo tych pieniędzy
    i samotni jesteśmy oboje:)))))))
    :((((((((((

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie umiałabym być z kimś wbrew sobie.Nawet dla dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodka - dlatego postaram się być DOBRYM OJCEM i postaram się także być sprawiedliwym w relacjach z byłą żoną.
    Postaram się i

    nauczyć samotności:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Samotności lepiej się nie uczyć, bo jeszcze można przywyknąć...Gratulacje dla Szymona i jego drużyny!

    OdpowiedzUsuń
  14. ..wygrane turnieje naszych dzieci- o tak!!!BRAWO..coś jest na rzeczy...jeśli chodzi o "byłą" ..jednak próbujecie ...z tego co piszesz..ale jakie zainteresowanie wykazałeś z Panią od angielskiego???? ...pomarzyć zawsze można :)) a i pogadać nie zaszkodzi...Pozdrawiam Cię...

    OdpowiedzUsuń
  15. Małgorzato - ...zwłaszcza, że słabym uczniem jestem...

    Pchełko - próbujecie? liczba mnoga nie na miejscu, ale to prawda bycie tylko dla dziecka jest pozbawione... uczuć

    OdpowiedzUsuń
  16. nasi górą! hip hip - HURA!!!

    ale przykro jednak z powodu anglistki...:-(

    OdpowiedzUsuń
  17. a co to mało samotnych i fajnych nauczycielek w okolicy? na pewno nie!... więc rozglądaj się szeroko i nie przyzwyczajaj do samotności:-))już za 4 miesiące wiosna:-)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Emmo - no tak Lech też wygrał:), a to bogaty zespół - to takie absurdalne poczucie humoru....

    Anastazjo - aż tak zdesperowany nie jestem, że będę "śledził" samotne nauczycielki :)))) a wiosna i owszem, bo zima jest fuj - chyba, że w górach!

    OdpowiedzUsuń
  19. nie rozumiem Twojej żony...

    OdpowiedzUsuń
  20. Holdenie -
    dobrej nocy. Śpij dobrze:):):)
    N.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ech, miałem ci ja takie nauczycielki (szkolne takie... nie żeby coś....), że ech! Anglistki, pamiętam obie - jedna słuchała szant, druga studiowała historię sztuki w Dublinie (w międzyczasie uczyła w szkole w Lublinie).

    Miło Holdenie, że mi przypomniałeś mimochodem :)

    pozdrówka!

    PS. a jeśli chodzi o zimę, to czekaj cierpliwie aż niedźwiedź w gawrze przewróci się na drugi bok. Będzie to oznaczało, że zima ma z górki. Może dam znać. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Agnieszko - a ja Ją rozumiem... na swój sposób, wycierpiała ode mnie sporo!

    a. N. - spałem przewlekle - chyba długo, ale męczyli mnie ludzi i sen był zły...

    Szamanie - "miałeś" nauczycielki?:), Och, Ty niedźwiedziu:):))))))))uściski

    OdpowiedzUsuń

statystyka