poniedziałek, 21 grudnia 2009

dalej



Ma została w szpitalu. Chory jest też człowiek, którego przez dwa-trzy najbliższe miesiące będę zastępował na stanowisku…w Lesznie.
Od jutra…
Ludzie, z którymi rozmawiałem wiedzą o mnie wiele, odpytywani na wyrywki znają moją ciemną stronę… Do tematu wracaliśmy, ale powolutku, cicho. Może stąd też to czasowe zlecenie ma w sobie jeszcze okres próbny. Ale nic.
Codziennie pobudka o piątej. W pociągu będę czytał, na miejscu pracował i na pewno pstrykał nieznane… To tylko tymczasowość, ale czuję, że dostaję kolejną szansę. Tymczasowość może zrodzić nowe…
Na nowo spojrzałem też dzisiaj na moją ma. Ona jest w innym świecie…Galaktyka, której już nie zgłębię, ale uszanuję jej istnienie.
Dzisiaj dzieje się wiele. Zbyt wiele? Moja była upiera się, abym pojechał z nią na święta dla Szymona i poza tym muszę Ci powiedzieć o sobie, o kilku moich sprawach, ale jeszcze nie wychodzę za mąż…Nurtujące…, ale nie na tyle bym miał zepsute Boże Narodzenie.
Z bratem i ma też nie wyjadę, bo praca…
Do przyjaciela? Bo praca (Jego-moja) i odpocząć trzeba. I z Nim wreszcie – po kryzysie tożsamości – wymieniliśmy znak pokoju.
Będzie dobrze. Zaczęło się od dzisiaj… w pociągu, który w sumie miał tylko 75 minut spóźnienia… 

20 komentarzy:

  1. :) zawiało optymizmem Holden - trzymam kciuki aby ten koniec roku był początkiem dobrego następnego, nadchodzącego ;)
    też ściskam!
    P.S. byłam już na poczcie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. IDZIE NOWE!
    hura, hura, hura!
    cieszę się z Tobą!!!
    BARDZO :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hura:D cuuudnie:))))
    Bardzo się cieszę.Cudowny Mikołaj, a potem będzie tylko lepiej:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ...to juz mogę narazie puścić kciuki???.....baaaaaaaaaaaaaardzo się cieszę...bardzo......:):).....pojedziesz gdzieś więc na te święta..???.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Moni - listonosz jeszcze nie pukał dwa razy:) optymizm będę krzewił (!)

    Emmo - stare wymieszane z nowym daje efekty piorunujące - czekam wizyty Anioła:)))

    Słodka - Cudnie. Wreszcie inaczej. A potem będzie LEPIEJ, prawda:) chcę w to wierzyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Maju - zostanę w Poznaniu, logistycznie słuszne - a uczuciowo spróbuję DAĆ RADĘ!!!
    DZIĘKUJĘ Kochana:) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. ...w razie cóś...dać Ci mogę nr telefonu i możemy gadać...:):)....jak chcesz powiedz...dam na maila....

    OdpowiedzUsuń
  8. Maju :)))))))))dawaj w święta może się przydać:) A W ŻYCIU DODA mi pewności i wiary, na co dzień :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Holdenie drogi ... miałam na myśli pocztę@ ;))) ... odebrałam uściski ....wybaczam szczęśliwy dziś człowieku ... TO TO... jutro może oczekuj:)
    DOBREJ NOCY

    OdpowiedzUsuń
  10. WSTĘP
    Ktokolwiek jesteś: wyjdź dzisiaj wieczorem
    z twego pokoju, w którym wszystko znasz;
    najbliższy dla oddali jest Twój dom:
    ktokolwiek jesteś.
    Oczami zmęczonymi, które ledwie
    uwalniają się od starego progu,
    podnosisz z wolna czarne drzewo
    i stawiasz je samotne, smukłe na tle nieba.
    I uczyniłes świat. I ten jest wielki
    i jak słowo, co jeszcze w milczeniu dojrzewa.
    I w miarę jak sens jego obejmujesz,
    oczy twe czule odłaczają się od niego...
    R.M Rilke

    Zaczęło się dzisiaj... :-)
    Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  11. :)

    Leszno jest interesujące :) będzie dobrze, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moni - wybacz:) czekam:)

    a. K - dziękuję - też tak myślę....(że się zaczyna)

    Margo - przestałem być wybredny, stałem się realny:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Tobie - zawsze:) i tak sobie jeszcze myślę dziś od rana, że cieszę się, że się zaczęło układać Tobie ale przecież cieszę się też z tego powodu, że się z nami dzielisz takimi wieściami :) dziękuję w swoim imieniu.
    miłego dnia pierwszego!

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyżby pojawiła się praca na horyzoncie? ;) Nie chcę byś nieskromna i zrozumiała, ale czy ja kiedyś nie mówiłam, że założyłabym się, że jeszcze w tym roku znajdziesz pracę...? Czas na zmiany, nie ma tego dobrego, by inni pracowali na dziurę budżetową, a Ty nie! :)) Życzę powodzenia~!

    OdpowiedzUsuń
  15. No i dobrze. Nowe na Nowy Rok.
    Wytrwałości i dobrych ludzi na drodze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aby do przodu, a Ty jedziesz, powodujesz ruch :). A po drodze zawsze są tory boczne, ciche bocznice... Dla takiego smakosza znajdzie się przyczółek, na szczęście... Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oby ten Rok zmienił rzeczywistośc na lepszą, już się zmienia i niech nie przestaje. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Moni - dzień pierwszy już PO:)))) DZIĘKUJĘ ZA przychylność!

    Matyldo - Ta Twoja intuicja - wprawdzie mówiłaś o listopadzie, ale kto by się tam czepiał szczegółów:)))))

    Alejo - wytrwałości się uczę, a dobrych ludzi też sobie życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Temi - żadnych bocznic i boczniaków:)!!!!!!!!!!

    Margo - to jest nas DWOJE:)))

    MAŁGORZATO - WRESZCIE!
    dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń

statystyka