…było we mnie zbyt dużo gniewu, żalu, smutku. Wylewał się uszami, a przede wszystkim płynął z ust i trzewi. Spowiednik doradził mi psychologa. Chyba tylko z łaski i przy niedzieli nie wspomniał o psychiatrze…
- Czy pan jest samotny?
- Jak cholera! O, przepraszam. To spowiedź…
Potem chciałem odzyskać wigor i rezon w łażeniu po mieście. Ale półtorej godziny w deszczu musiało mi starczyć. Szymon niecierpliwił się kroplami, spływającymi po twarzy i pustym żołądkiem. Wróciliśmy. Nagotowaliśmy. Powariowaliśmy. Odpoczywamy, a ja szepczę zadaną pokutę.
Taka skromna, taka mała. Cholera, nie lubię klepać zdrowasiek.
najważniejsze, że razem z deszcze spłynął z Ciebie żal i gniew. okropnie nie lubię takiego stanu u siebie i zawsze czym prędzej próbuję te uczucia wygonić. nie dlatego, że taka dobra jestem, nie nie... dlatego, że one są przykre :-( głównie dla kogoś, kto ich doznaje. inni mogą nawet nie wiedzieć co czujemy, nawet jeśli czujemy z ich powodu.
OdpowiedzUsuńEmmo - razem z deszczem i z wygadaniem się w konfesjonale...razem
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze, że mała, skoro nie lubisz...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam na przekór pogodzie - słonecznie:)
Anastazjo - w mojej ocenie dawanie pokuty - A niech Pan zmówi trzy razy Zdrowaś Maryjo - mija SIĘ Z CELEM... ale rozmowa była WAŻNA...
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ:) pogodniej
Dobrze, że pogodniej. I dobrze, że trochę złości gdzieś uleciało.
OdpowiedzUsuńPod poprzednim postem wolałam się nie wypowiadać, bo chyba jak Margo mogłabym wziąść go trochę do siebie.
I skoncentrować się na gniewie, podczas gdy pod nim smutek..
Zeruya - i nastał niedzielny ranek... a moja szczerość naj... bardziej boli mnie samego, ale jak będę milczał, to zagubię się zupełnie...
OdpowiedzUsuńHoldenie -
OdpowiedzUsuńcieszę się, że jest choć trochę lepiej. Spowiedź też swoje "zrobiła". I proszę, staraj się odganiać złe myśli. Jesteś potrzebny i Synkowi i wielu ludziom (też tym, którzy Cię czytają). A jeszcze będziesz potrzebny komuś, kogo dotychczas nie spotkałeś na swej Drodze! I tego właśnie życzę.
Serdeczności.
N.
a. N - jestem... wciąż jestem... dla KOGOŚ, mniej dla siebie...
OdpowiedzUsuń"samotność w sieci" tak bym nazwała Twój stan Holdenie C. ... tyle osób Ci towarzyszy w Twojej rehabilitacji duszy ..a przytoczę ostatnie zdanie "Lepiej nic nikomu nie opowiadajcie. Bo potem zaczniecie tęsknić"...(wiesz skąd ten cytat....) pozdrawiam Cię w niedzielny wieczór...
OdpowiedzUsuńPchełko - cytat jest z Buszującego, nawet jest w jednym z moich postów, na tym blogu. A ja nie jestem samotny w sieci lecz w realu...
OdpowiedzUsuńwiesz, nie śledzę od początku twojego bloga..pisałeś gdzieś dlaczego się nazwałeś HC? pytam z ciekawości,jeżeli można, bo jestem świeżo po lekturze i strasznie mnie to "frapuje"...szczególnie teraz, jak już znam treść..
OdpowiedzUsuńZdrowasiek ja też nie lubię klepać, bo nic nie dają. Ani to pokuta, ani modlitwa... To juz wolałbym zmoknąć :)
OdpowiedzUsuńPchełko - nie, nie pisałem. Ale Buszującego przeczytałem, gdy miałem 16 lat. I obok "Mistrza i Małgorzaty" jest to najważniejsza "lektura" w moim życiu. Zawsze czułem się Holdenem - inną wersją Piotrusia Pana. Wiem, wiem, Holden kończy (!?) w psychiatryku..., ale tak jak on i ja, nigdy nie potrafię i nie chcę dorosnąć...
OdpowiedzUsuń"jeżeli znowu będzie wojna, siądę sobie na cholernej atomówce. Zgłoszę się na ochotnika, słowo daję"....
"Nie chciało mi się spać, ale czułem się jakoś fatalnie. Przybity i tak dalej. Prawie że miałem ochotę umrzeć"
.........................................
Latarniku - no to mamy podobnie!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPchełko - sprawdziłem - miałem 17 lat i sam napisałem sobie dedykację
OdpowiedzUsuń- Holdenowi - Spróbuj podpalić noc!(to z pięknej pieśni) - HOLDEN
Holdenie -
OdpowiedzUsuńModlitw "nie klep", módl się sercem. Inaczej jest bez sensu. W końcu nie będziesz samotny,bo fajny Chłopak z Ciebie:) Może i pogubiony, osamotniony,ale wrażliwy i mądry. Dobrej nocy.
N.
Gdybym ja była spowiednikiem, na "pokutę" zadawałabym klasyczne, podstawowe afirmacje.
OdpowiedzUsuńNiezmiennie pozdrawiam
a. N. - pogubiony... wstał po dziwnej nocy...
OdpowiedzUsuńserdeczności.
Isle of Mine - :) niezmiennie dziękuję...
:)
OdpowiedzUsuńa ja sobie stoję w deszczu, w tedy nie widać łez... ot!
Pokuta powiadasz?!
Margo - pokuta
OdpowiedzUsuńpermanentna