Szymon jest – chyba – politycznie poprawny:
- Jestem katolikiem, bo urodziłem się w rodzinie katolickiej. Gdybyś był Żydem, to i ja nie miałbym wyboru.
Oniemiałem. I tak zaczęła się rozmowa o religii. A dlaczego?
- Czytasz Pismo Święte, więc chcę się dowiedzieć.
Czego, przecież na lekcjach mówią już sporo?
- Ale ty lepiej opowiadasz.
No i klops. Moja skąpa wiedza została przefiltrowana. Osad z nauk wszelkich pozostał niewielki. Sięgaliśmy do książek, kurz unosił się nad sprzątanym, wczoraj, dywanem.
Leżeliśmy. Czytaliśmy. Szukaliśmy. I nagle:
- Na dzisiaj koniec. Jeść mi się chcę!
Mój Syn zadziwia mnie swoim BYCIEM. Gdy zjedliśmy, napomniałem, aby posprzątał po sobie i żartem ścisnąłem jego dłoń, a ON:
- Co ty uczyniłeś???
Puściłem i śmiałem się przez kwadrans. Popatrzył na mnie z politowaniem i postawił diagnozę:
- Chyba ja ci coś uczyniłem….
...takim bądź Holden...!!!!!!!!!!!!!!!!..........uściski dla Szymona.....czynię bo Go lubię....:)..
OdpowiedzUsuńdzieci są świetne!!moje dziecko powiedziało mi, że w nocy nic nie słyszy bo jego uszy też śpią...uwielbiam te ich mądrości!! Pozdrawiam Tatusiu Szymona..:)
OdpowiedzUsuńMaju - (s)próbuję, A Szymon zarumienił się i dziękuję:))))
OdpowiedzUsuńPchełko - moje uszy też:) Twoje dziecko ma rację!
masz fajnie...bo moje są na "stand by"- u :)))
OdpowiedzUsuńDzieci są kapitalne.
OdpowiedzUsuńA wiedziałeś że Pan Jezus był aniołem, tylko mu skrzydła odpadły jak go do krzyża przybijali?!
Czasem teksty krasnali mogą powalić na kolana.
Buziaki dla Szymona i pozdrowionka dla taty.
Do twarzy ci z "noskiem w górze" :)
buziaki :)
OdpowiedzUsuńHolden -
OdpowiedzUsuńi nawet menora się u Ciebie pojawiła:)
N.
UUPS:)
OdpowiedzUsuńMiało być chanukija:) Źle policzyłam.
N.
Pchełko - miewam, mam, gdy Szymon jest obok mnie:)
OdpowiedzUsuńGosiu - piękne! i dziękujemy!
Margo - i dla Ciebie również!
a. N. - jest u mnie cały czas:) Jestem otwarty na Innych i żądny poznawania, mam to po Szymonie, przy Szymonie:)
OdpowiedzUsuńHolden, strasznie Ci zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńI może już więcej nie napiszę, bo po co.
Serdeczności, Szczęściarzu :)
Pumo - no co TY??????????? Jak to po co? Dla mnie, siebie. PO PROSTU BĄDŹ!!! Dla mnie TO WAŻNE!
OdpowiedzUsuńładnie skadrowany ten świecznik:)
OdpowiedzUsuńeLFKA - dziękuję, ale nie (S)kadrowałem tej foty, tak wyszło:)))))
OdpowiedzUsuńniepojęte aby dzieci "chwytały" TE sprawy i kapitalne! aż mi się łza zakręciła Holden
OdpowiedzUsuńBuziak dla Szymona!
P.S. jestem na etapie dyskusji o wierze z kimś kto nie wierzy - właściwie bylam, bo urwałam ... nie ma sensu
MONI - myślę, że zawsze jest SENS, ale nie zawsze jest CZAS...
OdpowiedzUsuńNie Holden, nie zawsze chce się wysłuchiwać tak bezsensownych argumentów - nie mnie nawracać ... zresztą nigdy nie chciałam ... ja wiem swoje i nikt mnie nie "odwróci" ... wróciłam nie tak dawno i jestem mocna;)
OdpowiedzUsuńDZIEŃ DOBRY ;)
MONI - witaj!, każdy ma swoją drogę, ale ja wierzę w sentencję, którą poznałem na terapii - trzeba dać czas czasowi:)...
OdpowiedzUsuńno jasne Holden, wiem coś o tym i z tego samego powodu przerwałam wspomnianą dyskusję ;) kręcimy się w kółko?:)
OdpowiedzUsuńA może chcesz się do niej przyłączyć ... do tej dyskusji?
Moni - zawsze jestem gotowy do rozmowy... ale nie patrząc w oczy, nie widząc reakcji - trudno mi podjąć się takiego zadania:)
OdpowiedzUsuńuściski!:)))MOCNE!
Holden bo ta dyskusja jest w ogóle wirtualna .. była
OdpowiedzUsuń:)