wtorek, 7 lipca 2009

OKNA

…cholerny podglądacz ze mnie. Zaglądałem ludziom w okna. Takie inne moje włażenie ludziom do chałup. Zawsze kochałem drzwi, bo są pełne magii, skrywają czary i mądrości ludowe, a okna są wystawą, zaproszeniem. Ktoś woła: - Właź, jestem sam, sama…
Może…











17 komentarzy:

  1. pięknie J.

    rozaniec,flakony i kot bardzo bardzo..

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł na zdjęcia :))

    nie chciałabym poznać ludzi ,którzy mieszkają za firanką ,tam gdzie różaniec...brrrrr.....zalatuje fanatyzmem i klapkami na oczach

    pani pracująca,,,,,chyba swojska ,miła,pracowita dziewczyna z sąsiedztwa...a miłośnicy zwierząt OK ze wskazaniem na koty :))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy sposób na poznanie ludzi, pomysłowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kurde! Holden! to karafki w moim oknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. hm... na pewno Ci to mówiono nie raz... na pewno świetnie o tym wiesz-ale powiem-robisz naprawdę fantastyczne zdjęcia...tak jak być widział znacznie więcej niż wszyscy widzą...przeglądłam prawie wszystkie które tutaj masz-nie które wprost mnie zachwyciły-zatrzyały czas na moment... pozdrawiam ciepło-pozwól ze będę tutaj zagląda częsciej...

    OdpowiedzUsuń
  6. @Gosiu - ach, kobieto, ach koty:)

    @Anja - pomysłów mi nie brakuję, ale co z tego...

    @Emmo - niestety nie Twoje, bo wiem gdzie zrobiłem to zdjęcie:):(

    @Iskro - zaglądaj. bądź:)

    OdpowiedzUsuń
  7. w moim oknie stoi gruby anioł, kaczka drewniana

    i w kazdym wisi zielone jajo - jeszcze z wielkanocy na tle słonecznego lnu, ot moje okna

    OdpowiedzUsuń
  8. @Margo - przed chwilą, ale nie miałem fotopstryka:) widziałem w oknie bombki i sztuczny świerk

    OdpowiedzUsuń
  9. a skąd wiesz, że ja tam nie mieszkam?

    OdpowiedzUsuń
  10. chciałam tylko, żebyś się pośmiał :):(

    OdpowiedzUsuń
  11. Bo te karafki to u mnie :)
    Ja tam boje się wyciągnąć mojego pstryka, ale za to we Wrocławiu "poszalałam" bo tam nikt nie zwracał na mnie uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  12. no może niczego ale jakoś ludzie patrzący na mnie mnie deprymują :)

    OdpowiedzUsuń

statystyka