czwartek, 9 lipca 2009

Dwie. A i B.

Dobrze wychowana została żoną

pętaka pachnącego stockiem

po kryjomu szepcze o nim matce w spiżarni

gdy podszczypuje siostrę

w bliźniacze brodawki zdrady

z rękawa wysypuje wiersze na okazję orgazmu

siostra rumiana

matka bije butlę malin

ona wróży z płatków czerwieni

w popłochu podciąga spodnie w szelkach stanika

siostra wygrzebuje z półek Balladynę

ona czy Alina?

las szumi przeszłą lekturą

ogrody zdobytym nasieniem

2009

19 komentarzy:

  1. Twoja kreatywność mnie zawstydza.
    i denerwuje.
    i uświadamia,że ja taka nie jestem,,,grrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. @ Słodka - a to ciekawe...

    @ Caminho - więcej słów proszę!

    @ Gosiu - no nie, nie, nie. Każdy jest inny!

    OdpowiedzUsuń
  3. obiecuje ze sie poprawie

    OdpowiedzUsuń
  4. hm.

    nie moja estetyka, nie mój sposób widzenia świata, ludzi i życia, nie mój styl, ale i tak muszę przyznać, że wiersz bardzo dobry.

    brutalny, demaskatorski, bezpardonowy, ale bardzo dobry :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Emmo _:) przesadzasz

    po prostu mamy rok Juliusza Słowackiego, to taki mały hołd:))) hołdzik!

    OdpowiedzUsuń
  6. :-))
    a jak wiadomo ,,Słowacki wielkim poetą był..."

    to ja poproszę o jakieś bliższe wyjaśnienia w kwestii Wlkirii

    OdpowiedzUsuń
  7. przerażające. ale to przerażenie zbudowane słowami. to się liczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajne. Intelegentne, zwięzłe. Się mi podoba.
    Zawsze podziwiam ludzi, którzy umieją w dwóch słowach zawrzeć to, co inni w dwustu. Poetów.
    Ja nie umiem, nie próbuję nawet.
    Jak dobrze, ze ludzie są tacy inni.
    Różnorodność jest taka piękna.
    Również różnorodność talentów.

    OdpowiedzUsuń
  9. @Aniu :) liczę

    @Alejadrzew:) a ja lubię Twoje historię...

    OdpowiedzUsuń
  10. Wymowne plastycznością -
    taki poetyczny scenopis wręcz.
    Lubię - gdy coś oddziałuje
    na moją wyobraźnię ;).
    Od wszelkich analiz i ocen
    powstrzymuję się zawsze,
    bo czynić to mogą wyłącznie
    tworzący - a i to też
    nie wskazane -
    analizy zawsze "matematyzują"...

    OdpowiedzUsuń
  11. nie będę taka... mogłabym czekać do końca świata i się nie doczekać :-))

    puk puk?

    OdpowiedzUsuń
  12. taki podły nastrój, ale zaraz go zmienię, wymienię

    OdpowiedzUsuń
  13. ojej...
    zmień, wymień
    bo zacznę rapować:-D

    OdpowiedzUsuń
  14. powiem, że mnie wciągnęło do tego stopnia, że jak za licealnych lat strzeliłam sobie analizę, bo chciałam w pełni zrozumieć.
    Bardzo mi się podoba, szacunek.

    OdpowiedzUsuń

statystyka