Droga Pani!
Jestem zauroczony Pani nieistnieniem, gdyby
tak jeszcze mogła Pani budzić mnie godzinę później.
Gdzie się tak spieszymy?
Gdy ciągnie mnie Pani językiem za ucho
wszyscy wciąż śnią o Pani, a ja?
Poprzedniej nocy Pani wulgarność
nie przypadła do gustu moim byłym żonom,
napominały mnie w popołudniowej drzemce.
Czy mogłaby Pani w sobotni wieczór
kupić butelkę wina i upić mnie do naga?
Wtedy zwykle odbywają się śluby.
Chętnie bym się ożenił z Panią, a potem we dwoje
bylibyśmy, pilibyśmy, śnilibyśmy.
Przepraszam za buty, ale przed ołtarzem ksiądz patrzy
tylko na tacę.
To taki szczególny dzień.
Dziękuję, że wychodzi Pani za mnie.
Każdej nocy.
żonom:)
OdpowiedzUsuńuśmiecham się
;0
dziękuję, nie-żono:)
OdpowiedzUsuńjakoś tak Edek Leszczyk mi się przypomniał :-)
OdpowiedzUsuńAnches - ale ONA nie mieszka w Bytomiu:))))
OdpowiedzUsuń...cudnie śnisz.....:):)...z uśmiechem pozdrowienia przesyłam (przymykając oko na drugie dno!!!)....
OdpowiedzUsuń...kocham tajkie fotografie Holden......
OdpowiedzUsuńMaju - śnię tęsknotą, w dziurawych butach.
OdpowiedzUsuń.....kocham takich ludzi co tak potrafią...:):).....
OdpowiedzUsuńMaju ... czyli mnie kochasz... i co ja teraz zrobię śniąc, co na to moja Pani?
OdpowiedzUsuńFotografia i litania - cudowne:)
OdpowiedzUsuń..babcina to miłość....spokojnie....nie ma powodów do zazdrości.....:):)....
OdpowiedzUsuńMałogorzato - i co ja mam powiedzieć???? napisać! przeczytałem jeszcze raz na głos, a Ona mówi: - chodź,ŚNIJ O MNIE. I jak mam jej odmówić:)?
OdpowiedzUsuńLitania o zauroczeniu :)
OdpowiedzUsuńŁaaadna.
Maju - przestaaaaaaaaaaaaań!
OdpowiedzUsuńZeruya - Ty, wiesz...
OdpowiedzUsuńznakomite
OdpowiedzUsuń....z czym mam przestać?????....nie chcesz mnie tu?.....
OdpowiedzUsuńWiem, że buty nie przeszkadzają .. :)
OdpowiedzUsuńmyśli ciepłe
nie wiem co...napisać...a chciałabym, ale cokolwiek... to będzie nie tak...a chciałabym tak...
OdpowiedzUsuńśliczne buciki i dobry tekst
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Alejo :) ukłony!
OdpowiedzUsuńMaju - no skądże znowu, to przestań - jest skierowane wobec jednego słowa, nadużywanego przez Ciebie - "babcia". Ty młódka jesteś!
A jeżeli tym przestań Cię uraziłem, to przestaję:)
Zeruya - no dziękuję, bo już byłem zakłopotany...skołowany...śnięty, ścięty :))))
Beato - tak/ nie - no to chciałaś napisać? co to znaczy "nie tak"? uśmiechy podsyłam:)))))
OdpowiedzUsuńRdzo - buciki owszem:))) a tekst - znowu mi się śniła i już mnie obudziła. Po trzeciej...Oj, ja niespełniony:))))))))))0
...niczym nie urażasz...:):)....lubię się przekomarzać..:).....babcia o młódkowej duszy jestem ....:)...Majka
OdpowiedzUsuńMaju - no to mi kamlot z serducha zleciaaaał...
OdpowiedzUsuńpoleeeeciał....
już go nie ma:)
SERDECZNOŚCI!
piękne zdjęcie i litania, sama nie wiem, co lepsze.
OdpowiedzUsuńdobrego trzynastego :-)
:) !NAJGORSZY 13 w piątek :)
OdpowiedzUsuńdaj spokój najgorszy, właśnie usiłuję się ruszyć w miasto i nie mam mocy... ale żeby od razy najgorszy...
OdpowiedzUsuńfajna fotografia ale jeszcze bardziej podobał mi sie tekst!
OdpowiedzUsuńRebeca
Rebeco - witam i dziękuję ( a teraz, nieskromnie: mnie też:)))!
OdpowiedzUsuń