poniedziałek, 11 maja 2009

Żal za grzechy


… nie puszcza, nie mija, nie stygnie. Cały dzień upiornie, topornie, potwornie. Biadolę, pier_dolę?! Tak. Bo jak pisać-żyć, gdy „NIE KLEI SIĘ MILCZENIE”.

Byłe kobiety ciosają mi kołki, a ja im osikowym w d… Zaszłe zdarzenia dopominają się spłaty zaciągniętych pocałunków i wypitych drinków, a ja im pluję w gały…
To nie tak miało być! Oj, nie tak!
Pamiętam, że gdy było źle (kiedyś-zawsze) uciekałem nad brzeg jeziora Łąkie w Sianowie Leśnym, dzisiaj… za daleko, za drogo, za późno. Nawet nie mam dokąd uciec, rozebrać się do naga i wykrzyczeć ­– w rozmowie z niebem, z drzewami, rybami, wodą, kamieniami, ściółką – mojego bólu.
Mój brat (15 lat młodszy) w takich momentach mówi, że mnie nie lubi. Moja przyjaciółka A. wskazuje bez wahania winnego całego zamieszania – Ty (czyli ja). Moja mama i nie lubi i winnego też trafnie osądza. Moi przyjaciele A i P. słuchają, nie oceniają, ale są jakże daleko.
Byli psychoterapeuci wpuszczali mnie w takim stanie w kanał przeszłości. A JA CHCĘ SIĘ Z NIEGO WYZWOLIĆ, ale potrafię już tylko ujadać…
Przestałem puszczać korzenie, obumieram, kora odpada, żywica nie cieknie. Tyle dróg – tyle gałęzi w moim wyrastaniu było pokracznych, że nie zasługuję na kolejne liście, na zielone wytchnienie…
… i jeszcze ktoś niezgrabnie wyrył na mnie „scyzorykiem z napisem made in finland” hasło:
PRZEGAPIŁEŚ ŻYCIE! 

5 komentarzy:

  1. Kiedy powiedziałem, że Cię nie lubię? Nie pamiętam takiego wydarzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem jak to jest że czasem zabierasz mi slowa i emocje...wiem,że te tu są Twoje..a moje takie podobne tylko jakos ich wypowiedziec nie umiem...

    OdpowiedzUsuń
  3. @COSMO - takiego mnie lubisz?:(
    @caminho - umiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te wydzwięk, wrzuc na luz :)

    OdpowiedzUsuń

statystyka