Jedna przyszła z mamą. Tak chciałem. Druga nie przyszła wcale. Tak nie lubię! Ale nie zagubię się i nie wpadnę w złość, bo jestem gość, który nie wierzy w przypadki. Tak miało być. Nie dyskutuję w wyrokami nieba.
Ważne, że Paulina świetnie czuła się przed obiektywem. Mama stała pięćdziesiąt metrów dalej, usypiając półtorarocznego Ignasia.
Nadal jestem w nastroju wierszoklety, a że słowa traktuję jak amulety – w piątek będzie rymowanka o przypadkach.
wpadł mi ząb do sałatki
zrobionej rękoma matki
według przepisu babki
to są już trzy przypadki
kolejne będą
szły drogą krętą
by dać w ryja kilku mętom
oni teraz też bez zębów
mielą żuchwą papkę z otrębów
czas wrócić do domu
bo komu
chce się poznawać
szczerbatego, nieogolonego
bardzo szalonego
Uściski dla smutasów! Mam nadzieję, że jutro do was nie dołączę, a teraz kończę.
...wierszokleć....i radość łap .......i ZARAŹ mnie wreszcie.....
OdpowiedzUsuń...napisałam ...i się nie napisało....:(...powtórzę więc choć nie lubię:
OdpowiedzUsuń....wierszokleć......:)..i łap radość....i ZARAŹ mnie wreszcie......
..no..a teraz jest dwa razy...:):):)...sorry chyba mój komputer ma czkawkę.....
OdpowiedzUsuńNie dołączaj.
OdpowiedzUsuńNawet nie czujesz, jak rymujesz! :)
OdpowiedzUsuń... mi, mi, mi! szalony!
OdpowiedzUsuń... a Paulina ... piękna!
Maju - staram się, bo to jest zaraźliwe :))) a to nie Twój komputer, tylko blogger szaleję:))
OdpowiedzUsuńBahar - wiele kobiet, które mnie znają, mówią, że mam humory jak WY - ONE - a, więc niczego nie obiecuję:))) lecz całuję:)))
Mauro - czuję i mózg mi się lasuje :)))
Moni - tak, ona Piękna - a ja szalony.
Ja też nie wierzę w przypadki,
OdpowiedzUsuńale żeby ząb do sałatki?
To dopiero przypadek rzadki :D
Śliczna modelka i naturalne wydobycie piękna przez Fotografa:)
OdpowiedzUsuńMospanie zawierzam tedy opinii innych pięknych dam :-)
OdpowiedzUsuńEch ... i podziwiam "świeżość młodości" uchwyconą na Twojej fotografii.
Dzis sie czuję i stara i brzydka .. bleee
Cmokasy
macham skrzydłem raźnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam przyjaźnie :-))
Nivejko - do sałatki a wypadł mi gębowej siatki - a Tobie podsyłam bratki (to takie kwiatki) oj widzę oczy Matki:))))
OdpowiedzUsuńMałgorzato - śliczna - a tak się bałem:)))
Bahar - głupoty gadasz i zaraz wsiadasz w tramwaj, bo za pasem maj (słaby rym, ale prawdziwy)))) - rzekł myśliwy :)))
Emmo - no myślę - po większym namyśle :-))
.. w autobus .. to bedzie bardziej autentyczne ;-D Uważaj na fuzję .. bo na wiosnę nienabita może wystrzelić.
OdpowiedzUsuńUśmiechnięte buziaki śle :)
OdpowiedzUsuńBahar - nie będę uważał:))) a niech się dzieje:)
OdpowiedzUsuńGosiu - słodko je przyjmuję!!!!!!!
bardzo Ci szalony, wierszem szczerbaty za uściski dziękuję - zziębnięta Smutaska
OdpowiedzUsuńsuper foto, myślę kto to?
OdpowiedzUsuńczytam bloga, jaśnieje mina,
ach to młoda Paulina!
uścisk odbieram, bo na smutek dziś umieram.
Ale w garść się już biorę, mózg mój piorę,
jutro zrobię niezły rumor i planuję dobry humor;)
ha! i mi się trochę udało, całkiem fajna zabawa;)
Oj daj w zęby tym mętom,
OdpowiedzUsuńBędzie to dla mnie zachetą,
By zabrać się ostro do pracy!
Niech nie będą smutni tacy
Ci co zęby tracą przypadkiem.
Niech przyjmą z uśmiechem jasnym
To co zwie się wypadkiem
W przejściu ciasnym.
Wierszokleto radosny! Rozsiewasz jakieś niesamowite rymowirusy :))
A fotografie są piękne!
A może z Adama Nowaka :
OdpowiedzUsuń" (...) Wytnij we mnie amulet
pierwszego słowa tak
żeby przez moją skórę
przefrunąć mógł jak ptak
ziemi słońca i chmury
czasu nocy i dnia
wytnij we mnie amulet
twego oddechu ślad(..)"
serdecznie Cie pozdrawiam, Holden.
Bardzo mi się podoba ten portret, uderza z niego taka świeżość i naturalność... rymowanki zresztą też super. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńJus - o UŚMIECH WIECZORNY poproszę:)
OdpowiedzUsuńM EM:) - cały czas trzyma Cię za rękę - ale nie chodzi tu o udrękę:))) Trzymam za Ciebie kciuki.
Kate - a dziękuję i w sercu już mnie kuję - spać trza iść:)))
Alejo - uwielbiam Nowaka - i... Ciebie.
Anastazjo - a Paulina cudowna dziewczyna, a więc nie mogłem TEGO ZEPSUĆ - POZDRAWIAM I OZDRAWIAM.
Piękna dziewczyna, pięknie pokazana... nie dziwię się, że panie ciągną przed Twój obiektyw. Zamówię sesję, gdy doprowadzę się do porządku:-)
OdpowiedzUsuńheheh...
OdpowiedzUsuńpo namyśle to machanie ma większy ciężar gatunkowy ;-)))
ale TU dziś uśmiechnięte rymowanie:)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajnie:)
Trudno się nie uśmiechać
OdpowiedzUsuńod ucha do ucha
gdy się takiego czyta
rymującego zucha
:-)
Pięknie, Holden, pięknie i radośnie... :-)
Euforko - uśmiech sobotni:) na raz a na dwa uścisk:))))
OdpowiedzUsuńUliszko - jest za o każdej porze:)) dziękuję.
Emmo - większy i zdecydowany:)
Ido - :) uśmiechy bywają - czasami - a więc trzeba je uchwycić i trzymać jak najdłużej
Isle of Mine - Zuch - postara się, by śmiech nie uleciał jak puch...
pozdrawiam
na dobry dzień - jest UŚMIECH PORANNY :) termicznie do wieczornego nieporównywalny :)
OdpowiedzUsuńJus - ukłony GORĄCE - bo mam nadzieję, że lepiej, że inaczej, że po prostu uśmiech jest ogromny:)))
OdpowiedzUsuńo, kurna,też rymowanka:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że dobrze, że mama
blisko tam była
bo nieogolony
nie zawsze ma kondomy(!):)
...na poprawę nastroju obejrzyj sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.digart.pl/praca/5174099/spotkanie_sloneczne.html
Majka
Piękna dziewczyna i piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńZdjecie bardzo mi sie podoba. Profi.
OdpowiedzUsuń