poniedziałek, 25 stycznia 2010

pusto



Mylą mi się słowa, oddechy, gesty, spojrzenia. Mylą mi się kobiety, wazony, lampy, smukłe łydki. Mylą w cieniach, światłach przyprószonych, mgłach, półcieniach i ciemnościach. Mylą mi się zdarzenia. Nie rozróżniam dobrych uczynków od lichych. Gasnę w zmęczeniu, niezrozumieniu.


Zdarzają się dni złe, zdarzają prędkie i te wolne. Zdarzają się dni, których światło nie powinno dotyczyć w ogóle. Pstryk. Ranek. Ciemno. Pstryk. Dzień. Ciemno i tak do zgaśnięcia wszelkich emocji, porównań, aluzji i iluzji. Pieprzony dzień metafor. A raczej nakładek. Ruska baba w babie. Wszystko to samo. Za całe pięć rubli i dziesięć kopiejek.

Mylą mi się pragnienia i oczekiwania. Mylą, bom pomylony…
Zmielony i podany w sosie własnym. Smakuję sam sobie. Sam. 

19 komentarzy:

  1. Jeśli smakujesz sam sobie, to już jest dobrze. Inni myślą naszym smakiem. I czują to co chcemy żeby czuli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś Najgorszy Dzień w Roku (tak wyliczyli naukowcy).
    Jutro znów wstanie słońce:-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Po powrotowa-melancholia, też tak miewam. Jutro będzie inaczej, lepiej. Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Emmo - nastrój choroby przeszłości....

    NIVEJKO - taki ze mnie typ - egoista!!!

    Ida - też to słyszałem, ale nikt mi nie chcę wierzyć!!!

    Małgorzato - a wczoraj... byłem... blisko... miasta O... pociąg stał tam trzy godziny

    MAJU - TAKI DZIEŃ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam przesłać słoiczek dżemu poziomkowego. Może pomoże?

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie nastrój, a raczej NIESTRÓJ. Ino się NIE STRUJ tym nastrojem... Minie samo, spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pstrykanie kolejnych dni i nocy, pudełka w pudełkach, papierowych, walających się, nawet wiatr ich nie porusza, porusza je szybki oddech przerażonego człowieka.
    Wyłazimy z pudła a tam kolejne i kolejne, ruskie baby są chociaż kolorowe.

    OdpowiedzUsuń
  8. .. bywają takie dni, takie chwile
    gdy obrazy mieszają się z myślami
    tworząc cienie piramid i labiryntów
    a dzień skończy się zmierzchem
    zasypiając za linią horyzontu
    lecz świt może przynieść uśmiech..
    i .. będzie lepiej !

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Holden,
    Jeżeli czujesz się, jak na tym zdjęciu, to faktycznie nie jest wesoło, kojarzy mi się ono z korytarzem szpitalnym.
    Dziś jest tak, jutro może (a czemu by nie) być zupełnie inaczej!
    ... mnie też trochę się myli...

    OdpowiedzUsuń
  10. Holden, bywa tak, ale przejdzie, zawsze przechodzi :)

    uśmiechu

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak żeś mi mówił i uwierzyłam, to teraz sam w to uwierz!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie też czasem mylą się dni i wszystko inne. Ale wiem, że to jest coś, że to jest stan, z którego coś powstaje... Tylko póki co jest w zarodku.
    Wtedy nie oglądam świata, tylko samą siebie.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gorsze dni są po to żeby te lepsze co zaraz po nich przychodzą lepiej smakowały.
    Nosek do góry :)
    Miłego dzionka

    OdpowiedzUsuń
  14. Rówieśniku umęczony, świat nam sprzyja, niedługo pewnie popatrzysz na swoje zimowe enuncjacje i zapytasz: O co mi kurwa chodziło? Nie potrzebujesz współczucia i pieprzenia 'Holdenku, będzie lepiej, uwierz!' raczej impulsu i inspiracji, ale nie tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  15. życie jest pełne najróżniejszych
    cmok

    OdpowiedzUsuń
  16. Buddyjska wiara głosi:
    "...nic nigdy tak naprawdę się nie kończy, nawet życie. Wszystko trawa dalej we wzorze nocy przechodzącej w dzień, ciemności w światło, śmierci w odrodzenie."

    Mam nadzieje że Twój wczorajszy gorszy nastrój dziś przeszedł w pozytywny...
    :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej, hej, już jest połowa nowego dzisiaj... nie pomyl z wczoraj:-)))

    OdpowiedzUsuń

statystyka