gdybym go zabił
pogłaskałabyś mnie po policzku
gdybym ukradł
nieoddane ci pieniądze
zrobiłabyś mi pajdę z masłem i cukrem
gdybym obciął
piersi tym kobietom
zapisałbyś mi dom na Kaszubach
spłaciłbym długi
najadł się do syta
przeprosił zdradzone żony
gdybym nie był jego synem
ulepiłabyś dla mnie skrzydła
z drożdżowego ciasta
strzegłbym cię
on zbierałby okruchy twoich łez
taka pokuta
taki sen
taki wiersz
Holden! Tyle wieloznacznych znaczeń w jednym wierszu... To nie jest dobre. To jest BARDZO dobre:)
OdpowiedzUsuńdosadne, ostre wręcz słowa..czysta poezja..i strasznie smutna
OdpowiedzUsuńhmm...
OdpowiedzUsuńrzeczywiście smutne bardzo
to z Dziś?
OdpowiedzUsuńuścisk ciepły
Takiego też Cię lubię :*
OdpowiedzUsuń...później powiem co czuję.....
OdpowiedzUsuńMajka
"Smutniej" pisała chyba tylko Sylvia Plath. Ale i tak to lubię. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNivejko - to JEST WE MNIE... dziękować...
OdpowiedzUsuńmaybe-or-not - zawsze jestem ostry - prawie zawsze prawdziwy...
Emmo - więcej w nim miłości niż smutku...
Zeruyo - u mnie nigdy wiersz nie powstaje jednego dnia - dojrzewa jak groch, dotyka jak łuskanie fasoli... A ma. została w szpitalu, podłączona do chemii - ale zostanie u mnie na kilka dni... Jestem z tego bardzo kontent...
Margo - taki jestem!, a gdzie Twoje Wyspy? Jeżeli nie wyjechałaś - przyjedź TU - kilka osób chce Cię poznać:), serio (zwłaszcza jedna)...
OdpowiedzUsuńMAJU - POCZEKAM... spokojnie...
Bareya - Sylwia P. - ja też miewam depresję....dziękuję i TEŻ p=ozdrawiam
A jutro?Idziesz jutro?
OdpowiedzUsuń|Słodka :) - uwierzysz, pięć minut temu, powiedziałem TAK :)
OdpowiedzUsuńBrawo brawo:))-dzielnyś!:)))
OdpowiedzUsuńSłodka - tak naprawdę chyba TEGO BARDZO CHCIAŁEM....:))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie Holden...
OdpowiedzUsuń...piękny ten wiersz......
OdpowiedzUsuń.....tak czułeś.....winy Ojców na głowy nasze???.......czy teraz widzisz to trochę inaczej???.......
...dumnam z Twojej decyzji co do jutra......
...zdrowia Twojej Ma życzę.....
Ileż poezji w Twej prozie...
OdpowiedzUsuńIleż poezji w poezji...
Ile smutku w Tobie?
A ile nadziei?
27, u mnie ferie są później... ale przyjadę... :) zwłaszcza dla tej jednej :)
OdpowiedzUsuńTirhellia - postaram się, naprawdę:)
OdpowiedzUsuńMaju - dziękuję, zrobię to, bo potem nie chcę się zastanawiać co by było gdyby....
Ida - Smutek zaczyna przegrywać z nadzieją - taka karma:)
Margo - no to czekam-y:)
Ty już może przestań pokutować, jakieś nowe grzechy, coś optymistycznego ;)
OdpowiedzUsuń....podoba mi się co napisał RT...:):):)...trzymam kciuki za dziś...odezwij się zaraz poxniej bo pęknę z ciekawości......no i oczywiście już wczoraj zrobiłam co trzeba....:)...
OdpowiedzUsuńCieszę się z Tobą wyczuwając Nowe :)
OdpowiedzUsuńAndrzeju - postaram się Cię zadowolić :)))) - powyżej na przykład:))))
OdpowiedzUsuńMaju - dziękuję, ja też:))))) chyba:)))))!!!!
Pumo - tylko nie przestawaj!!!!!!uściski