poniedziałek, 18 stycznia 2010

do...



Pierwszy raz żałuję, że muszę do pracy, że muszę w ciemnościach wychodzić i w takowych wracać. Zaczęły się ferie.
Szymon jednak u mnie. W ciągu dnia pilnują się z ma. Obiad ugotowany, więc mają czytać, oglądać, odpoczywać, nic nie zepsuć. Przez godzinę mogą używać komputera do gier. Ale moje reguły im nie odpowiadają, więc zastałem mieszkanie po niewielkim tornadzie. 
Największe szkody napotkałem w kuchni (jak tam wejść, by przygotować obiad na jutro?). Dnia już niewiele, ale Szymon przypomina, że on spać w ogóle nie musi… - Ferie przecież.
Czekamy piątku. Godziny niech lecą prędko, niech zwolnią w weekend. Jedziemy do Krakowa. Do Majki. Ona ma kłopot, my wielką radość.
Żeby kłopot był mniejszy próbuję wyciszyć swój krzyk, obudzony i pobudzony w ostatnich dniach. Próbuję wydostać się z własnych pułapek..
Próbuję dać sobie prawo do szczęścia, bez wpadania w sidła strachu. 

18 komentarzy:

  1. ..NIE BÓJ SIĘ ...JA NIE GRYZĘ.......:):):).
    .....już bym chciała,żeby był piątek......radość to dla a nie żaden kłopot...nie mogę się na Was doczekać.....buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Maju - by się Ciebie nie boimy, lecz tulimy:) w tęsknocie... Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ...przecież wiem....chciałam rozładować napięcie....NAPRAWDĘ nie mogę się Was doczekać...

    OdpowiedzUsuń
  4. no to przekażcie buziak ode mnie dla Majki :-)
    prawo do szczęścia ma każdy i pod tym względem jesteśmy wszyscy tacy sami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy ma prawo do szczęścia. Jedna z moich blogowych znajomych napisała wczoraj że mamy go tyle na ile sobie pozwolimy...:)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Już sobie wyobrażam to niewielkie tornado.
    Moje krasnale też potrafią wspólnie zrobić z domu niezły Mexyk.
    Pozdrowienia dla Szymona

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem dobrze jest pomóc komuś, łatwiej wtedy zapomnieć na trochę o swoich zgryzotach. A one często stają się mniejsze w porównaniu z tymi, które przeżywają inni. Szymon z MA na pewno świetnie się bawi, na sprzątanie będziesz musiał znaleźć czas później :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mustango - kłaniam się nisko, dziękuję:)

    Maju - aby czas do piątku leciał szybko, a ptem wolniutko...

    Emmo - buziak będzie na pewno (prawda Maju?)....

    Nivejko - ja chcę pozwolić sobie na wiele, bardzo wiele!!!!!!!!!!!!!!!

    Gosiu - tornado opanowane przez własny twister (bo robię właśnie obiad na jutro)

    Iw - sprzątam i po Nich i po sobie - między realem a wirtualem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ..i myslisz, ze tylko godzine graja na kompie ??:)
    ...trzymja sie...z Ciebie jakas dobra sila plynie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zuzamoll - no, chyba - wierzę im i przez ostatnia godzinę znowu to robili:))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej! Proszę i ode mnie uściskać Maję:))Mocno!
    Do Was chłopaki uśmiecham się radośnie.:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodka - boję się:) o stan Majki - po naszym - Twoim i innych ściskaniu:))), ale dobrze zrobiMY to MOCNO:))) i dziękujemy za uśmiech!

    OdpowiedzUsuń
  13. ...już nie mogę się doczekać na te wszystkie całusku i uściski....:):)....

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy ktoś napotka kogoś
    kto buszuje w zbożu
    Kiedy kto całuje kogoś
    czy ktoś płakać ma?

    jasNA przysZŁOŚĆ :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uściskaj Majeczkę ode mnie koniecznie :)

    Musowo nawet! A Szymek niech szaleje z Ma, w końcu mają ferie:) Ma w sumie też, hehe

    a Ty się nie ciskaj, TATO!

    OdpowiedzUsuń
  16. Maju - nie dokazuj...:)))))

    Anoninowa - ACH, TO TY:)

    Margo - Maja nie lubi Mysloitz - a za mną chodzi duet zespołu z Markiem Grechutą - Kraków:)
    MAMO:)

    OdpowiedzUsuń

statystyka