Szymon pojechał do Berlina. Z mamą. Bawią się pysznie. Dzwonię ja, dzwonią oni. Szampańsko.
Ale nie próżnowałem.
Święto pracy dało mi wytchnienie u boku Monic. Wspaniała Kobieta. Okazja do rozmowy, śmiechu, łez (szczęścia).
Dawno nie miałem okazji bycia tak blisko nieba. Na pierwszej stronie, na okładce, na froncie – tylko Ona. Klasa bycia, obycia.
Monic – 1 maja. I pomyśleć, że do tej pory zawsze tego dnia łowiłem szczupaki (zaczął się sezon). Gdzie ja miałem oczy, ręce?
Monic zajęta… Ja zajęty oglądaniem ujęć.
Wczoraj miałam dzień energetyczno-zdarzeniowo- wytchnieniowy
OdpowiedzUsuńDzisiejszy ... ble.
Uśmiechaj się jak najczęściej :)
,,tak blisko nieba"??
OdpowiedzUsuńczyżby Holden nam się zakochał??
:-D
Ona zajęta, ja wolny:(
OdpowiedzUsuńa już się ucieszyłam :-(
OdpowiedzUsuńale i przestraszyłam, że się na mnie wkurzysz ;-))
na szczęście nie :-)
Spadnie kiedyś prosto w Twe serce gwiazda z Twojego nieba...:))))
OdpowiedzUsuńnie wierzę w siebie, ale wierzę w WAS:)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaale fajne to zdjęcie! pierwsza baba, która mi się tu spodobała. :)
OdpowiedzUsuńoczekiwane nadchodzi nieoczekiwanie...:)
OdpowiedzUsuńZnajduje się zawsze wtedy, gdy się nie szuka.
OdpowiedzUsuńAlbo:
Spada na nas jak grom z jasnego nieba!
Albo:
Nie znasz dnia ani godziny.
:)
pozdro
zajęta...szkoda
OdpowiedzUsuń..nie szkoda....:) że zajęta.....powoli otwierasz się na inne nastroje...w końcu dopadnie Cię ta właściwa....:)....
OdpowiedzUsuńFiu, fiu... Masz mnóstwo okazji, by spotkać fajną kobietę, nie marnuj czasu na szczupaki! ;))) Choć, kto wie. Może złapiesz jakąś rybkę, na swoją wędkę...??? ;))))))
OdpowiedzUsuńzajęta, szkoda - nie szkoda... szkoda - nie szkoda...
OdpowiedzUsuńZainspiruj się, ale nie trać czasu:)
jedno z najlepszych zdjęć, jakie w życiu widziałam. tak obiektywnie - nie, że kadzę. naprawdę. serio. :)
OdpowiedzUsuńŁadne foto, Holden.
OdpowiedzUsuńaaaaaaaałłł:) no zasnąć nie mogę, no nie mogę!!! a wstać trzeba rano, a wcześnie, a tu za nic nie nadchodzi sen. Dawać mi tu kurtynę nocy:))):(
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli, bo chyba już ona:) no tak.
Absolutnie fantastyczne, odjechane itd ... itp... zdjęcie!!!!
OdpowiedzUsuńMoi Drodzy: pospałem i wstałem w glorii komplementów, na które nie zasługuję, ale dziękuję. Niedziela zachmurzona, światło proszę włączyć:)))
OdpowiedzUsuńZgodnie z zamówieniem, włączyli światło:-)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta pani.
My też mieliśmy piękny dzień, jeszcze nie dojrzałam do opisu i jestem w trakcie wybierania zdjęć :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję (w Twoim interesie), że Monic jest zajęta tylko chwilowo i masz szansę na tę bliskość jeszcze niejeden raz.
Kobieta jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż nawet najlepszy szczupak :) Przeważnie! :)))
Pozdrowienia z Poczdamu!
Piękne zdjęcie, piękna kobieta, piękny wiersz(ten we wpisie poniżej). I coraz fajniejsze wpisy. Niezmiennie serdecznie pozdrawiam, Holden.
OdpowiedzUsuńMoi Drodzy - moje intensywne życie ma tyle kolorów, że czasami się gubię w tej gamie :), ale co tam - zdarza, że się odnajduję, a więc Dobrego dnia:) Waszego, Mojego, Ich:)
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcie :)
OdpowiedzUsuńbije od niej ciepło:)
OdpowiedzUsuńWspółczesne wydanie Giulietty Masiny. Piękna wewnętrznie aktorka. Piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuń