Sznurowałem językiem
ślad po mastektomii
odwracałem grzywę
rudych włosów
zasłaniałaś oczy
wstydu
gdy szukałem
jedynej
drugiej
spotykałem łzy
tej przeszłej
zaczęło się
milczeniem
pożyczeniem
(nagiej kobiecie
w oknie dziewiątego piętra)
koszuli
kubkiem
gorącej herbaty
A
potem wyskoczyłaś
na pocztę
wciąż wyglądam listonosza
dobre. zwłaszcza im się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetny wiersz!
OdpowiedzUsuńJus - IM, nie pojmuję, przepraszam.
OdpowiedzUsuńEmmo - szczerości TUTAJ się żąda!!!!!
przepraszam, nic skomplikowanego .. miałam na myśli One, szczęśliwie ! dwie
OdpowiedzUsuńdobry wiersz i dobre zdjęcie - całkiem szczerze;-)
OdpowiedzUsuńJus - :) pojmuję:)
OdpowiedzUsuńUliszko - czyli wcześniej było wyzbyte szczerości?:(
:))))
"skomplikowaności" wszędzie widzę
OdpowiedzUsuń:)
zdjęcie smutne
w wierszu jest Nadzieja
Zdjęcie opowiada wiersz, wiersz zdjęcie...
OdpowiedzUsuńDopasowanie...
...zjęcie4 jest cudowne.....wiersz piękny...bardzo smutny z nutka nadziei......
OdpowiedzUsuńZeruya - nadzieja bywa smutna...
OdpowiedzUsuńMaura - starałem się
dziękuję!
Maju - zdjęcie to ja, wiersz to Ona...
Od Emmy zażadałeś szczerości i poczułam się też wezwana:-)))
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie, wiersz zresztą też mi się podoba, choć trochę posmutniałam...
OdpowiedzUsuń:)
i zabolało.
OdpowiedzUsuńbo się obrażę normalnie... skąd to przypuszczenie, że to nie było szczere! świetny jest, to piszę jaki jest.
OdpowiedzUsuńjasny gwint :-))
oj... się mi Holden smutno zrobiło...
OdpowiedzUsuńale... nadzieja gorąca jak herbata:-)
Miłej nocki:-)
Też wyglądam listonosza... zaginął...
OdpowiedzUsuń...a do mnie dziś przyszedł listonosz i miałam niespodziewajkę miłą;)
OdpowiedzUsuńHolden wiersz piękny, głęboki na swój sposób, a zdjęcie jest cuuudne:-)
Cudny. Pełen bardzointymności i czułości...
OdpowiedzUsuńDziękuję za DOBRE SŁOWA, ZA DOBRE OCZY:))), A listonosz przychodzi czasami niespodziewanie...
OdpowiedzUsuńI zawsze dzwoni dwa razy...
OdpowiedzUsuńZnaczy może nie zawsze...
;)
To smutny wiersz.
OdpowiedzUsuńI emocjonalny.
a mnie się ta nadzieja na końcu najbardziej podoba... :)))
OdpowiedzUsuńPatrzac na to zdjecie przypomina mi sie klimat mojego dziecinstwa - rodzice odwiedzali raz na jakis czas znajomych mieszkajacych w takim domu z oknem na studnie...pili wino wlasnej roboty i sluchali takiej plyty Tercetu Egzotycznego...o ile sie nie myle...ja siedzialam z ich synem w malym pokoiku i bawilam sie w cos tam...nie ocenialam tego wszystkiego, bo dzieci tego nie robia. Co ciekawe, wszycy Ci ludzie - oprocz moich ridzicow - zmarli. To zdjecie, to widok z okna tego mieszkania. Oni mieli tylko taki widok, nie bylo innego okna na inna strone swiata...moze mieli za malo slonca...
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za nieprzyzwoite komplementy i za osobiste wspomnienia Ashy
OdpowiedzUsuń!!! Serdeczności dla WSZYSTKICH!!!
very nice composition...grat...
OdpowiedzUsuńJAZZA :) thank you, how do
OdpowiedzUsuń