Noc pełna przeszłych kobiet i długów. Tych materialnych, a i jakże tych emocjonalnych.
We śnie kochałem się z paniami, które nigdy nie pozwoliły nawet na zbliżenie wzrokowe. Po każdym sztosie kazały mi płacić egipskimi funtami. Moja była prosiła o złotówki, a Ani z brzucha leciały, jak z bankomatu, rosyjskie ruble.
Budziłem się w wigilię dnia kobiet, co godzinę, a gdy zasypiałem sen ociekał wyuzdaniem, z tym, że kilka kobiet zamiast oczu miało jednodolarówki. Jakby nie było dość – do snu dołączył pewien gość, który polaroidem robił szybkie zdjęcia. Potem wkładał dowody rozpusty do kopert i następnie do dziobów wielkich biało-rudych gołębi.
Nie wytrzymałem. Przed trzecią włączyłem telewizor. Oscary. Triumf byłej żony nad byłym mężem.
Tuż po szóstej wysyłałem życzenia do ma., kobiety mojego życia. Potem napomniałem syna, by pamiętał o mamie. I wyczerpany błagałem sam siebie, by nie zasnąć, by sny nie wróciły.
By kobiety nie kojarzyły mi się głównie z forsą.
ojejku...
OdpowiedzUsuńależ miałeś noc :-(
są kobiety, które potrafią kochać nie za pienądze - słowo! myślę, że jest ich sporo.
Jedyna pociecha w tym, że sny tłumaczy się ponoc na odwrót...
OdpowiedzUsuńKażdy ma takie wyrzuty sumienia, na jakie sobie zasłużył. Jeden mamy wspólny, kobiety, na szczęście mi się nie śnią, tylko czasem coś piszą...
OdpowiedzUsuńale się sobie przyśniłeś .. ostatnie zdanie trafne .. czy znasz już odpowiedź ? retorycznie ..
OdpowiedzUsuńWiesz Holden, podobno pieniądze są największym afrodyzjakiem...;)
OdpowiedzUsuńHmm..naprawdę kobiety kojarzą Ci się z forsą..?czy to może raczej taki miszmasz długów "materialnych i emocjonalnych"o których wspomniałeś?
OdpowiedzUsuńA Szymon- jestem pewna,że pamiętałby o mamie :))
Oj tam, jeden sen i od razu skojarzenia na całe życie? No coś Ty!
OdpowiedzUsuńEmmo - oj, dawno nie miałem, a więc musiała sie powtórzyć, przytrafić...
OdpowiedzUsuńWIEM:)
Mauro - no co, TY???:)
Andrzeju - to odpisuj z poczucia winy!!! i wyrzutów sumienia, może KTOŚ CI odpisze.
Nivejko - błąd, spory błąd, oj OGROMNY.:)
Durga - Szymona uczyć trzeba:), A SKOJARZENIA to wynik przeszłości, dalekiej.
Sylwio - to sen zaprzeszły, daleki, a TEJ nocy OBECNY, bardzo.
Jus - znam odpowiedź, ale sny męczą, drapią duszę i po duszy:)
OdpowiedzUsuńKobiety niczym chodzące bankomaty. Zupełna nowość ;)
OdpowiedzUsuńKopaczu - zupełna STAROŚĆ!!!!!
OdpowiedzUsuńuuuu... sen koszmarny...
OdpowiedzUsuńAle...się skończył:)
Już...:)
O kurczę! W ja właśnie na moim drugim blogu napisałam posta o kobietach i forsie! :)
OdpowiedzUsuńNo, tak podobno jest z tymi snami. Dlatego ponoć jak się śni śmierć TO DOBRZE, SUPER I TAK MA BYĆ. Najlepszy sen z możliwych.
OdpowiedzUsuń:)
Mamuśka ucieszyła się, że ho ho, naprawdę jest pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńSen mocno ...orientalny... Nie wiem czemu, wyobraziłam sobie takie stadko tańczących hurys...?
OdpowiedzUsuńSen mara, a kysz :-) Może i tłumaczą się na odwrót, ale przykre sny potrafią struć cały dzień. A kojarzenie się głównie z forsą przyjemne nie jest. Przerabiam to ostatnio w dość przykry sposób :-(
OdpowiedzUsuńPozdrówka i samych miłych snów na najbliższe noce!
Ido - trochę było powtórek, ale szybko uleciały wraz ze zmęczeniem i stał się wtorek:)
OdpowiedzUsuńIw - no to podobnie skręcamy:)))) pozdrawiam.
Mauro - moja Ma. wierzy w sny i chyba tłumaczy je podobnie:)
Cosmo - to nie efekciarstwo, to prawda, a przecież dzisiaj ma kolejne święto:)
Anullo - to prawda, orient przeszłości:)
Isle of Mine - i noc i dzień - paskudztwo, niech dzisiaj stanie się, będzie po prostu NORMALNIE!
Och te baby - rzec by można. Znowu się przez nie nie wyspałeś.
OdpowiedzUsuńCzekam aż znajdziesz tą co utuli cię do snu. Z okazji dnia Kobiet - życzę ci tego :)
Pozdrowionka
Mam nadzieję,ze dzisiejsza noc spokojniejsza. Pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzisiaj już miałeś bardziej udane sny? Jak spałeś Holden? :)))
OdpowiedzUsuńGosiu - ja też czekam, ale nie jestem już tak "narwany":))), pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBello i Iw - było lepiej i dłużej:):):) uściski