Skręcanie łóżka byłej ma wymiar metafizyczny czy oznacza po prostu, że nadaję się także do pracy fizycznej?
Ograniczyłem kontakty wzrokowe z byłą do minimum. Przestałem się nakręcać jej nakręcaniem. Toksyny po takich spotkaniach tak mocno wsiąkają we mnie, że przez kilka godzin, dni chodzę jak człowiek uzależniony od bólu, strachu, wspomnień.
Nauczyłem się mówić: NIE. Oj, jak się bałem odmówić montażu pralki. Zrobiłem to w strachu i lęku, ale zrobiłem. W sprawie łóżka użyła zapomnianych maślanych oczu i kilku przyjacielskich argumentów.
Łóżko made by biedne dzieci indyjskie z koncernu Ikea, stoi. A ja prawie już wyprostowany, uzmysłowiłem sobie, że w pierwszych dniach marca ubiegłego roku też kupiłem łóżko. Wygodna dwójka pochodzenia polsko-chińskiego.
Ona dwójka, ja dwójka.
Ja jedynka, ona jedynka.
Jak dobrze, że każde z nas ma po swoje sny.
Cześć Holden, sensem montażu łóżka, jest pewnie odmowa montowania pralki :) piona - dziesiona, czyli gratuluję !
OdpowiedzUsuńnie pozbądź się z trudem zdobytej umiejętności mówienia NIE.
OdpowiedzUsuńCzasem warto pomóc. Nie w nadmiarze.
OdpowiedzUsuńPralkę niech montuje ktoś inny.
Uśmiech wieczorny
:)
Odwazyłam się skomentować w koncu.
OdpowiedzUsuńJa bym odmówiła. Z dwóch powodów- i to wcale nie dlatego,że jestem kobietą i mnie by raczej ex nie poprosił o skręcanie łóżka. Plus za asertywność -pół na pół. Pozdrawiam.
Jus - nawet ONA SIĘ dziwi - że taki twardszy się robię:)))))))))))
OdpowiedzUsuńdziękuję! PIONA - ARIZONA:)
Emmo - no:) próbuję:)
Zetuya - wieczorny Buziak i kończę z pracami domowymi - TAM:)
CZARODZIEJKO - a CO Cię powstrzymywało?:) Pół na pół - to już COŚ :)
SERDECZNOŚCI podsyłam.
Po co ci łóżko, masz przecież swój kawałek podłogi. Kiedyś ktoś się na niej położy obok Ciebie bez tęsknoty za włoską sofą z rzadkiego gatunku skóry. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tez sie odwaze w koncu skomentowac :-)poniewaz zastanawiam sie co Twoja byla miala na mysli.... czy tylko Cie wykorzystac jako 'robola' :-))) czy moze szuka kontaktu z Toba????
OdpowiedzUsuńwymowne Holden, wymowne - zarówno tytuł posta jak i ... skręcanie łóżka!
OdpowiedzUsuńOstatecznie to tylko łóżko. Puste...
OdpowiedzUsuńBareya - mi wystarczy nawet kawałek ciała:)))
OdpowiedzUsuńAgat - odpowiem BARDZO BRUTALNIE: nie jestem dziwką!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moni - wymowne jest odnalezienie SAMEGO siebie.
Nivejko - i instrukcja PROSTA, bardzo.
Jestem za asetywnością... ale... jest jeszcze On... więc warto!.
OdpowiedzUsuńojoj... moze kobieta teskni za Toba i moze kombinuje coby sie z Toba spotykac...tak to bywa czasami-przyrec srubke, zamontuj lampke...a w uszy ma ndzieje ze powroca emocje... ale to takie gdybanie...
OdpowiedzUsuńojoj... moze kobieta teskni za Toba i moze kombinuje coby sie z Toba spotykac...tak to bywa czasami-przyrec srubke, zamontuj lampke...a w uszy ma ndzieje ze powroca emocje... ale to takie gdybanie...
OdpowiedzUsuńspać to ja mogę wszędzie:)
OdpowiedzUsuńOde mnie 2 punkty: jeden za asertywność (kwestia pralki), a drugi: za złożenie czegokolwiek z Ikei!!! ;)
OdpowiedzUsuńiDA - masz rację. Dla Niego można zrobić wszystko, a dziś już wiem, że nie wszystko. I to nie z egoizmu, lecz na Jego dobra. Dijście do takiej konkluzji zabrało mi sporo czasu.
OdpowiedzUsuńAgat - to nie ta droga, nie te znaki.
:)
Beato - tak mają wędrowcy:)
Anullo - dziękuję za punkty, ale będę starał się nie nabijać licznika:), w końcu to nie zawody:) pozdrawiam
Aaaa, to takie osobiste punkty "uznaniowe". Zamiast ... bo ja wiem? Słoneczek? :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to taka akcja w stylu chodź pomaluj mój świat
OdpowiedzUsuńdobrze dobrze Holdenie tak trzymaj........a świat jest pełen kobiet:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rafał
....ha!!!!....mhm.......:)....
OdpowiedzUsuń