Śnieg, deszcz, zimno. Gastronomia nieba. I w taki podły sposób mogłem nastroić swoje myślenie. Stałem się jednak pogodny, słoneczny. Zasługa Pauli i Kasi.
Miała być jedna dziewczyna. Ale… druga w obstawie, a potem - po wstępnym stresie - bawiły się obie. Szkoda, że tylko trzy godziny, ale przez pochmurność nie można było więcej. Dziewczyny zadeklarowały kolejne spotkanie, bo podobno czuły się spokojnie, bezpiecznie i zabawnie. A ja odczuwałem trochę swoją starość. Różnica czyni przeklętą sumę osiemnastu lat.
Młodość ich oczu czuję nadal. Nie tylko w obiektywie, lecz na swojej twarzy. Młodość ma swoją przeklętą, zaklętą siłę. Jest zaraźliwa nawet dla takich staruchów jak Holden.
Staruchu Holdenie bardzo Cię lubię:)
OdpowiedzUsuńSłodka - no zaczerwieniłem się, zwłaszcza GDY TAK BLISKA mojemu BYCIU - osoba składa takie wiano słów:)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńCudnie, Holden... cudnie!:))))))
OdpowiedzUsuńEj, gościu. Nie wymyślaj z tym staruchowniem!
OdpowiedzUsuńIDA - TO PRAWDA - BYŁO CUDNIE i jest, bo gdy patrzę na ich portrety te prawdziwe, (bo to powyżej, to zabawa), to nawet DUMNY JESTEM:)))
OdpowiedzUsuńMaura - no co? Gościówa - Ty to młoda jesteś, a mi doskwiera wiek średni:))))))))) CMOK:)
Jaki z Ciebie staruch!? ;)) Mój mąż wczoraj skończył 39 lat i ja wcale nie uważam,żeby był stary. Za to niedługo ja skończę 33, ech, jaka ja będę stara. :))
OdpowiedzUsuńA towarzystwo młodych, ładnych dziewczyn służy Ci. :))
Hmm, wczoraj jakoś tak zadeklarowałam dziwaczność, a dzisiaj, jeśli się odniosę do metryki, mogę skończyć jako starucha !? ;)
OdpowiedzUsuńMatyldo - :) Kobiety ZAWSZE piękne i młode SĄ. Ale pomyśl - ja i One - NO POCZUŁEM ten powiem starości------------------- MŁODOŚCI:)
OdpowiedzUsuńJus - nigdy w życiu! dziwak i staruch to tylko ja!
Z zadziwiającą łatwością na jedno i drugie przystaję :)
OdpowiedzUsuńTaką młodością można się zarazić. Nie broniłabym się przed takim wirusem;-)
OdpowiedzUsuńJus - a mnie z TYM DOBRZE:)
OdpowiedzUsuńUliszko - wspaniały wirus! Oj, trzyma mnie:)
dziewczyny pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńrozbrajające i faktycznie widać, że dobrze się czuły w Twoim towarzystwie. nie rozumiem tylko co w takim wypadku ma do tego wiek - Twój albo ich :-)
biedny mały starutki Holden:) nie mów o sobie stary bo się obrażę:/
OdpowiedzUsuńEmmo - ich wiek ma na pewno wielkie znaczenie, ja stoję... w kącie:)
OdpowiedzUsuńMoni - nie obrażaj się Młodziutka:)!
OdpowiedzUsuńWiek jest pojęciem względnym. Dziś czuję się jak piętnastolatka. Jutro będę musiała być dorosła. Dzieci nie można zatrudniać. Dzieci nie mogą odprowadzać dzieci do przedszkola. Dzieciom nikt nie sprzeda wina...
OdpowiedzUsuńHolden -
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy jesteś "stary", ale na pewno (jak to się mówi) jary:)
Pozdrawiam!
N.
Jeszcze tylko parę wiosen
OdpowiedzUsuńJeszcze parę przygód z losem
Jeszcze tylko parę zim
i refrenem zabrzmisz tym:
Wesołe jest życie staruszka
Wesołe jak piosnka jest ta
Gdzie stąpnie, zakwita mu dróżka
I świat doń się śmieje: ha ha
Gdzie stąpnie, zakwita mu dróżka
I świat doń się śmieje: ha ha
To, że będzie się dotkniętym
przez dla płci indyferentyzm
To nie znaczy jeszcze, żeć
Miłych wrażen nie da płeć
Wesołe jest życie staruszka
Gdzie spojrzy, tam bóstwo co krok
Tu biuścik zachwyci, tam nóżka
bo nie ten, bo nie ten już wzrok
Tu biuścik zachwyci, tam nóżka
bo nie ten, bo nie ten już wzrok
Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej
Ach, cierpliwość tylko miej
Wesołe jest życie staruszka
Choć wczoraj zmoczyła go łza
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka
bo pamięć, bo pamięć nie ta
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka
bo pamięć, bo pamięć nie ta
Trzęsiesz się z niecierpliwości
żeby dożyć tych radości
Guzik rwiesz i wdzianko mniesz
tak już być staruszkiem chcesz
Z serdecznymi pozdrowieniami, staruszku:-P
http://www.youtube.com/watch?v=qu7Y-Ww6s0w
Ważne że pozytywny wirus. Niech cię złapie, tylko nie za bardzo, żebyś nie stał się małym smykiem nie stare lata :)
OdpowiedzUsuńPiękne i doskonałe Blog.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od kreatywności i wyobraźni zdjęcia Jose Ramon
Nivejko - dzieciom nikt nie sprzeda wina i z dziećmi wina pić nie należy! A wczoraj czułem się jak dwudziestolatek, a dzisiaj wracam do starczego ugoru:)
OdpowiedzUsuńa. N - jak się zowie :) dziękuję:)))
Ida - dziękuję za pieśń:) dobrze mi zrobi w poniedziałek:) i nie tylko, zresztą:)
Gosiu - ja zawsze jestem taki "chłopczyk", tylko metryka mówi coś innego:) uściski:)
Jose - dziękuję!!! gracias
A znasz wiersz Boya "Gdy się człowiek robi starszy"? Kończy się tak:
OdpowiedzUsuń(...)
I wdycha zwiędłe zapachy
Nad swych marzeń trumną nachylony,
I w letnią noc, w smutku szale,
Łzami skrapia własne kalesony…
Nonono Holden porzuć tę fałszywą rozpacz i przestań pozować na staruszka.
Modelki faktycznie diabelskie ;)
Ale w tym zdjęciu ta młodość jest pięknie skondensowana. Jestem pod wrażeniem i przypomina mi się piosenka Piwnicy "Ta nasza młodość" i para skrzydeł zwiniętych w nas...
OdpowiedzUsuńJesli juz mialabym sie identyfikowac to z mlodoscia. Ale nie wierze ani w jedno ani w drugie.
OdpowiedzUsuńZenza - cytat piękny, ale przecież napisałem:) że tylko trochę tym STARUCHEM SIĘ POCZUŁEM, TROCHĘ BARDZO...:))))))))))
OdpowiedzUsuńMałgorzato - radość i mnie dotknęła, wczoraj:) dziękuję, także za przypomnienie pieśni:)
Asha - czuć, poczuć - żyć... tak to łatwo powiedzieć... Uściski!