środa, 3 lutego 2010

próby

A może tatuaż? Tylko z henny, aby zmazać, zmyć. Na samym czole, tuż nad stęsknionymi oczami, wielki napis wersalikami: JESTEM DO WZIĘCIA. I do tego trzy wykrzykniki rozpaczy. Nie! Pomysł dobry, napis głupi. Może tak: ZAKOCHAŁBYM SIĘ (też z wykrzyknikami). Zbyt pretensjonalne? Ok. Trzecia próba. Próba rozpaczy. Uwaga, kurtyna grzywki idzie w górę, pokazuję czoło: JESTEM ODDANY JAK PIES.
Też słabe, skomlące, infantylne.
No to jak?
W pociągach gapię się w kobiety, na ulicach łapię je za… (nieważne, za co, ważne, że to robię). Tylko oczy są syte. Potem jak zboczeniec oglądam te uchwycone na monitorze i puszczam wodzę przypuszczeń. ­ - Jesteś sama? – Masz dzieci? Męża, do cholery? Mam też zboczone przypuszczenia, ale zamykam je w czterech ścianach pokoju. Nic wam do tego…
A może ogłoszenie prasowe? Krótkie, zwięzłe, ujmujące:
Niestary mężczyzna z przeszłością pozna panią po przejściach.
Nie! Odpowiedzą same amatorki Osieckiej, Wolnej Grupy Bukowina i Starego Dobrego Małżeństwa.
A więc próba ostatnia:
Czas ucieka. A zakochać chcę mi się.
Niezdarnie, niepoprawnie, ale od i z serca. 

44 komentarze:

  1. myślałam chwilę i miałam kilka pomysłów na tatuaż, ale co jeden to głupszy ;-))
    myślę, że trzeba się uśmiechać do kobiet - pierwsze wrażenie jest ważne :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ponoć nie trzeba chcieć. Trzeba chcieć nie. Z całych sił. Wtedy wszystko przychodzi. Zakochanie i co się tylko chce. Znaczy nie chce... Jakoś tak...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy miłość można dogonić.
    Ale wiem, że trzeba otworzyć się na wszystko, co najlepsze i czekać aż to przyjdzie. Jest sporo kobiet szukających ciekawych mężczyzn. Kiedy jeszcze szukałam, zawsze miałam wrażenie, że więcej kobiet, mniej mężczyzn.
    Może nie rób tatuażu, ja chyba nie umówiłabym się z facetem ostemplowanym na czole jako WOLNY :) Miałabym wątpliwości, czy aby na pewno, a jeśli nawet, czy NORMALNY.
    Opisz siebie i opisz JĄ, jaka ma być. I co chcesz z nią robić.
    I jak chcesz, żeby traktowała Ciebie i Twoje dziecko.
    Uwierz, że taka gdzieś jest i wyjdź jej duchem naprzeciw!
    Gdzieś jest, uwierz mi! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli można - ostatnia próba najlepsza
    ps. gotowanie mięsa jest proste, gotowanie rosołu nie :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kiedyś uwierzyłam w jedną radę:
    "Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twojego domu, w twe życie, do twojego serca."
    Ja uwierzyłam i poczekałam. Dziś jestem wdzięczna losowi że mimo że moje drzwi były dość ciasne pomieściły tak wielkie uczucie.
    Poczekaj i ty...
    I potwierdzam: uśmiechaj się, to najpiękniejszy tatuaż... :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Emmo - ależ ja się uśmiech - jak głupek, jak mądrala, jak tylko chcesz, ale cóż z tego?:(

    Mauro - nie chcieć, ale chcieć - jakoś trudne do pogodzenia, ale spróbuję. To jak przepis na nieudaną sałatkę:))))

    Iw - Czekać jak przyjdzie - a skąd? Normalny, to ja nie jestem na pewno:))) Opisz siebie - robię to codziennie (psss), A Ona? Ona musi mieć TO COŚ, A TEGO OPISAĆ SIĘ NIE DA:))))

    Jus - a wiesz co? ugotowałem dzisiaj dla siebie mięso - pychota, dla chorej Mamy - rosół, też pychota:))) (tak mówi:)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cała Ty - taki tatuaż mam (chyba:))) - a czekanie? No nie - ja dzieciuch jestem i czekać nie potrafię:)))))))))0

    OdpowiedzUsuń
  8. Kobiety lubią wyzwania. Napisz sobie po prostu "mam serce z kamienia" ... I obserwuj jak ustawia sie kolejka;)

    OdpowiedzUsuń
  9. codzienny miłosny rosół :o) mięso dla siebie to ja też dzisiaj (przecież skąd inaczej ..), rosół będzie zupełnie dla nikogo

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze, nie znam się, ale idzie wiosna...
    Nivejka ma rację, coś w tym jest!

    OdpowiedzUsuń
  11. Z autopsji - nie szukaj na siłę, bo spotkasz niewłaściwe osoby. Odpuść sobie i żyj "normalnie" - sama przyjdzie, nieproszona - miłość oczywiście.
    I będzie przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nivejko - już na sam widok kolejki, bym się rozpłakał:)))

    Jus - rosół dla nikogo? może TYLKO czasami?:)

    Margo - Ty się nie znasz? No, nie - słodka kłamczucha:)

    Gosiu - ktoś puka do drzwi...czekaj... aaaa, to przewiew..., a więc czekać, czekać, czekać

    OdpowiedzUsuń
  13. dzisiejszy - dla nikogo :o) każdy ma swoją metaforę TEGO marnotrawstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ps. okazało się, że nawet mięsa nie posoliłam ..

    OdpowiedzUsuń
  15. ...nie zakochasz się od CHCENIA......dziewczyny dobrze mówią...nie ma innej rady jak czekać....:):)...uśmiech masz piękny...więc uśmiechaj się ...i czekaj!!!..
    ....bardzo bym chciała dostać od Ciebie prezenty dwa....:):)....po pierwsze obietnicę cierpliwości przez trzy miesiące....a drugi ...to pierwsze zdjęcie Twojej Ma...pamiętasz to co mi się tak podobało...to na Pulitzera....nie do publikacji je chcę...tylko by MIEĆ taką cudną fotografię.....zapytaj czy pozwoli...i zastanów się czy możesz/chcesz się tym ze mną podzielić....

    OdpowiedzUsuń
  16. Jus - to zapomni o soli lub przesoli, ten zakochany jest - tak mówi moja Ma.

    Maju - ja mogę czekać latami, byle wiedzieć, że TO jest TO...
    A ZDJĘCIE:) - zapytam Ma., ale nie dzisiaj, bo fatalnie czuję się po chemii, dzisiaj woli muzykę, od moich słów...

    OdpowiedzUsuń
  17. No wiesz! A co masz do "amatorek Osieckiej, Wolnej Grupy Bukowina i Starego Dobrego Małżeństwa" ?? Ja na ten przykład lubię sobie czasem zapodać poezję śpiewaną WGB lub SDM, a Osiecka wielką jest i basta, co udowodniła ostatnio K. Nosowska swoją płytą O/N! No więc chyba zaliczam się do tych amatorek! ;)) Więc pewnie na starcie byłabym spalona. Och Ty! Nie twórz żadnych zasad, ani ograniczeń! ;) No!

    OdpowiedzUsuń
  18. Amatorka Osieckiej i pozostałych wymienionych spojrzała groźnie:P

    OdpowiedzUsuń
  19. Matyldo - :)))))))) ja uwielbiam Ociecką, a w wykonaniu Raz Dwa Trzy czy Nosowskiej to już w ogóle, no przecież żartuję, prowokuję:)))))

    Słodka - lubię - chociaż tylko w wyobraźni - Twoje groźne miny, spojrzenia:))))

    OdpowiedzUsuń
  20. ....oczywiście,że nie już.....ja umiem czekac...:):):)....serdeczności dla Ma....

    OdpowiedzUsuń
  21. bierz się do roboty :)) i nie marudź..pozdrawiam wieczorową porą :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Holden, daj sobie czas. Daj sobie szansę-)
    Uda się:-).
    Jakem Ida:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawe skąd pomysł, że się znam, czytasz moje wiersze? Czy jakbym się znała, pisałabym takie doły i czarne dziury?

    No!

    Ty zrób casting

    hihi

    OdpowiedzUsuń
  24. No to więc do dzieła Holdenie ;) Umiesz się samo-opisać, określić, zdefiniować. To zazwyczaj najtrudniejsze. Teraz tylko pozostaje cierpliwe szukanie... .

    OdpowiedzUsuń
  25. A w sobie się już zakochałeś?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  26. no własnie...a w sobie?

    ja juz w nikim nie chcę...

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie wiem, Holden, czy Cię to zajmie, czy nie, ale wciągam Cię do pewnej zabawy. O ile, rzecz jasna, masz ochotę...
    :)
    Pozdrawiam! Szczegóły u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. wiosna juz tuz tuz to faktycznie trzeba cos przemyslec.
    wiesz, tylko nie szukaj za duzo bo to moze odstraszyc te albo ta jedna juz zainteresowana.
    kobiety nie lubia konkuretek, mysle ze je to odstrasza. lubia zeby obiekt ich uczuc byl im oddeany i innych juz nie dostrzegal.
    za to wielkie dzieki za pomysl z henna, lato jest to mozna sobie cos na stopach wymalowac.
    powodzenia w kochaniu

    OdpowiedzUsuń
  29. Maju - ja wiem, Ty wiesz:)...

    Pchełko - to TO się nazywa robotą? - marudząc pozdrawiam Cie o świcie:)

    Margo - a zasiądziesz w jury?

    Ida - no ja Ci wierzę, ale ja w ogóle jest łatwowierny:)))

    Kopaczu - jako facet liczę na solidarność i znasz mnie na tyle, by wiedzieć, że jestem w gorącej wodzie stworzony:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kamilo - nie zakochałem się w sobie, ale już trochę polubiłem:)

    Beato - Ty nie chcesz, a ja owszem:)

    Mauro - zaraz obaczę, ale zareaguję pewnie dopiero... później, bo pociąg już na peronie...Pozdrawiam

    Elizo - Ty na stopach - ja na czole - no jesteśmy stworzeni dla siebie:)))))))))))) serdeczności:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Heh, Holden. Wcześniej czy później zbierzesz się w sobie i w końcu do którejś zagadasz.
    Tymczasem piosenka dla Ciebie. :)
    http://mcflypm.wrzuta.pl/audio/9eTywY5nLdt/kult_-_laczmy_sie_w_pary_kochajmy_sie

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też uważam, że należy czekać, bo na siłę to trafi Ci się ktoś przypadkowy i potem będzie z tego więcej problemów, chęci wyplątania itp. Wiem to z doświadczenia...Niestety czekanie jest trudne, to też wiem.

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja uwielbiam SDM od zawsze, za dzień kapitulacji, za czuły erotyk, za wszystko... echhhhh

    OdpowiedzUsuń
  34. Holden, dobrze kombinujesz ;) Najważniejsze to dobrze wybrać 'target'. Przy czym, gust muzyczny wiele mówi o kobietach. Miłośniczki smętnej poezji śpiewanej to grupa wysokiego ryzyka, ze względu m.in. na wiek i związane z nim ograniczenia np. naiwny sentymentalizm, daleko posunięte oderwanie od rzeczywistości i uzależnienie od samotności ;) Moja rada odnośnie zakresu tematycznego: max 30 lat, nieskażony optymizm i odwaga, na szczęście takich kobiet jest mnóstwo, sprawdzone :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zgadzam się z @R.Terror, może oprócz wieku.
    Zresztą, Holden, jak czas przyjdzie, sam się zakochasz, bez szukania i drukowania tatuaży.
    ja tam, jak już pisałam - uważam, że nie ma to jak niezobowiązujący seks ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wiek ma wiele do rzeczy, ale to żaden sine qua non ;) a poza tym się nie zgadzam, sex bez zobowiązań zazwyczaj szybko rodzi 'zobowiązania' i dlatego lepiej go unikać, o ile w życiu szuka się czegoś więcej poza doraźnymi przyjemnościami...

    OdpowiedzUsuń
  37. Troy - dziekuję za muże, dedykację:)))

    Małgorzato - czekanie to ból, ale i chyba sens życia:) chyba:) chyba...

    Renato - ja też lubię, ale uwielbiam???? no nie :))))

    Andrzeju - dziekuję za wsparcie i skrzuystam z rady, porady :)

    Alejo - sam seks jest jak poranna gimastykja, roziwja ale tylko mięśnie:))))

    Andrzeju - a ja juz myslałe, że nawet 70-latka byłaby dla mnie dobra, ale zauwazyłem, że mam kryzys wieku średniego i oglafdam sie wyłącznie za mlodszymi:))))

    OdpowiedzUsuń
  38. Holdenie, kryzys wieku średniego dopiero przed Tobą ;) Ja też 'oglądam się' za sporo młodszymi kobietami, ale nigdy ich nie zaczepiałem, wystarczy poczekać, oczywiście nie bezczynnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. .. trochę Was podpuszczam z tym niezobowiązującym seksem, ale przecież komentarze w blogach nie są tylko od tego, żeby sobie nawzajem potakiwać , prawda chłopaki :) ??
    No to miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  40. Magdo, tak myślałem i jestem oczywiście niewymownie zawiedziony ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. popatrzyłam za okno..możliwe że wiosna już idzie? ;-P
    powodzenia we wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
  42. To nie było trudne: odgadnąc, że pod tym co napisalas znajdzie sie tyle komentarzy. Tyle kobiet. Zamiast pisac na czole, bardziej efektywny okazuje sie blog.

    OdpowiedzUsuń
  43. Andrzeju - moja bezczynność jest czynnością mózgu:)

    Alejo - prawda, DZIEWCZYNO:)

    Elfka - wiosna budzi przyrodę, ale czy zmysły? No chyba!:)

    Sissylight - widzisz jaki ze mnie przebiegły drań:), pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ech... Nie ma łatwo... Jak znaleźć tę jedną, jedyną - bo chyba chcielibyśmy, przynajmniej na początku, by była TĄ JEDYNĄ - i tą właściwą?

    Niestety, nie mam recepty....

    OdpowiedzUsuń

statystyka