W trzeciej godzinie marszu Szymon poddał się zmęczeniu:
- Zostaw mnie tutaj, zostaw na pastwę lasu.
Po wypowiedzeniu tych słów, padł na śnieg i lamentował dalej:
- Niech mnie zjedzą wilki, niech obwąchują sarny.
Brak mojej reakcji pogłębiał jego nostalgię:
- Wiem. Wiem. To koniec cywilizacji. Nie spotkaliśmy zwierząt, bo ich już nie ma. Zostaliśmy tylko my.
Koniec cywilizacji i mi przypadł do gustu. Zaczęliśmy planować nasze bycie w niebycie. Już w trzeciej minucie rozważań doszliśmy do wniosku, że musiała ocaleć jakaś kobieta, bo:
- Bez kobiety nie damy rady – orzekł mój Syn. Przyznałem mu rację i w następnej godzinie spotkaliśmy ich nawet trzy. Wszystkie jednak miały mężów.
- Ci faceci, to cyborgi, a my jesteśmy poetami – to znowu Szymon.
Teraz już pojechał, a ja wspominam te ostatnie dni. I jestem najszczęśliwszym facetem na świecie, który wciąż trwa.
Facetem czy poetą? Nie daruje Wam obudzenia mnie dziś o świcie (10:15!%$#@) i tych rozbudzonych głosów, i tego zapachu lasu przez telefon!
OdpowiedzUsuńBracie - spać po dziesiątej jest przestępstwem, skazujemy Cię na wyprawę do NAS:))))))))))
OdpowiedzUsuńzastanawia mnie kolejność:) zjedzą wilki a potem obwachaja sarny:)
OdpowiedzUsuńteraz, szczęśliwy facecie, musisz czekać na szczęście do weekendu czy nastepnych wakacji?
I trwaj tak... najszczęśliwszy faceciepoeto:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:-)
Mądry ten Twój junior.
OdpowiedzUsuńnajlepszą to są jednak wilki :)
OdpowiedzUsuńAle się pastwiliście nad ciszą, ech...
Męska wyprawa w las... Ech, nieco dziczy i już się docenia dobrodziejstwa cywilizacji;D
OdpowiedzUsuń...:):):):).....ech...poeci......
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńStaję w obronie cosmo: wstawanie przed 10:00 jest zbrodnią na ludziach! :))
OdpowiedzUsuńCudnie, że wypad się udał :) Nawet jeśli nie znaleźliście żadnego zwierzaka, doszliście do odkrycia największej "mądrości" ;) ;D
Pozdrawiam poetów! :))
A ostatni post przez pomyłkę usunęłam :/ :D
Musisz obejrzeć "The Road" z Morgenstenem! http://www.youtube.com/watch?v=hbLgszfXTAY
OdpowiedzUsuńBeato - weekendy są na zmianę - tata-mama-tata:):(
OdpowiedzUsuńIda - spróbuję, ale bez Niego jest o wiele trudniej...
sissylight - dumnie odpowiem: WIEM:)
Margo - MY KOCHAMY CISZĘ, ale gdy jesteśmy razem - gadać musimy :))))
Nivejko - Szymon jeszcze oświadczył: - jeżeli nie ma cywilizacji, to nie ma też blogów, co ty na to ???? - Przestraszyłem się:))))))))
OdpowiedzUsuńMaju - ech, kobieto:))))
Durga - spanie do 10 jest przestępstwem - będę się upierał:))))
Marcinie - zrobię to na pewno, tylko wolną chwilę złapię:), dziękuję!
Obwąchanie przez sarny... to musi wytrącić człowieka z równowagi na jakiś czas... :))))))
OdpowiedzUsuńStrasznie fajne!
Maura - bo Szymon, to FAJNY FACET JEST:))))uściski, a teraz na pooooociąg,
OdpowiedzUsuńruszam....
No tak. Przecież wszystkie Szymki to fajne chłopaki!
OdpowiedzUsuńodściskuję! :)
Szymon jest fantastyczny! ;-)
OdpowiedzUsuńp.s. Holden masz mój głos poparcia w sprawie "przestępstwa" hihi
spłodziłeś poetę!
OdpowiedzUsuń,,zostaw mnie na pastwę lasu" ...nic dodać, nic ująć
Poeta!
:-)
Cwany lis z Twojego syna. :)) Wie, jak Cię podejść. ;))
OdpowiedzUsuńFajny Twoj syn:) ma fantazje chłopak!
OdpowiedzUsuńMauro - nie wiem czy wszystkie - ale NASZE TAK:)
OdpowiedzUsuńMoni - dziękuję podwójnie!
Matyldo - jak mówi Szymon - nie jestem lisem, bo te roznoszą wściekliznę, a ja się nerwować nie lubię:))))
Elkka - Fantazja, to w końcu DAR!!!
SERDECZNOŚCI PODSYŁAM!!!
Widać że ma wiele z ciebie... obaj poeci... :))))
OdpowiedzUsuńOjej, szkoda, że Czerwony Kapturek miał wolne... ;)
OdpowiedzUsuń