czwartek, 13 sierpnia 2009

LUDZIE

Jestem nakręcony. Zły na kilku, wściekły na wielu… Nie lubię kłamstw i oszustw. A jakoś dzisiaj zabolały mnie ich następstwa…

Nie mogę się wyciszyć, uspokoić. Tak już jest, gdy nadzieja jest tylko ułudą… Dość tego enigmatycznego wtrętu… Mam nadzieję, że to minie. Z Wojaczka:

Włosy są smutne: mózg nawiedzony

Dumnym obłędem nie chcę dbać o nie

24 komentarze:

  1. Rozumiem w pełni niechęć do kłamstw.
    Nie lubię.

    Chodzisz więc dziś rozczochrany ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. spokojnie...może patetyczne ale posyłam Ci trochę spokoju...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nagi i nakręcony
    ups.

    Nooo, żeby tak prawie publicznie ?!

    Pozdrowienia ciepłe
    Choć w tych okolicznościach nieco
    onieśmielone

    :))

    OdpowiedzUsuń
  4. marART - już, prawie....

    Zeruya - nagi metaforycznie, rozczochrany rzeczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawie to już cholernie dużo..i rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie cierpię , nie lubię, nie znoszę, a wykrywam kłamstwa...
    Ci blisko wiedza nie mataczą nie opłaca im się. Kłamstwo ma krótkie nogi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, przynajmniej nie jestem sama (chociaż dzisiaj) - zniesmaczona, rozczarowana z lekka..i wściekła na samą siebie, że znowu... aale cóż.. chciałabym powiedzieć, że mi przykro, a tak naprawdę cieszę się, że nie tylko mnie coś boli. przepraszam - egoistka przemówiła. :( :))

    - Panieneczka Skorpion (czytająca dalej nieprzerwanie)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rybiooka - bardzo krótkie. Wiem jako ofiara i jako kłamca...

    P. Skorpion - (???) gdy boli, niech boli wszystkich? Ja tak nie lubię!

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepsze niż wczoraj.

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja jestem smutna, zła, rozgoryczona, rozczochrana dosłownie i w przenośni.
    Rozumiem Cię więc ( chyba ? )..
    Nie cierpię kłamstw, wykrętów, one tak bolą, uwierją, nawet .. obrażają.

    Jak mawiał Michael Corleone " ..nigdy mnie nie okłamuj, bo to obraża moja inteligencję, i gniewa mnie.. "
    Smutno.

    OdpowiedzUsuń
  11. ...nie znoszę i ja.....bo po co????.....łatwiej czy ładniej z tym żyć????...chyba nie....ja idę na skróty.....prawda i juz....gdyby miała zranić to przemilczam....i tyle.....

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie nie, nie to miałam na myśli... nie wszystkich, nie że źle życzę. Chciałam powiedzieć, że jak boli bardzo, to daje mi "COŚ" czytanie Twojego bloga. Wiem, że są też ludzie, oprócz mnie, którym jest przeraźliwie smutno chwilami. (np. - bo to tylko jeden z powodów, dla których tu wchodzę)
    A to chyba dobrze... czy nie ? Poza tym, ja nikomu nigdy źle nie życzę, a już na pewno nie Tobie.. no wiesz.. ?
    Aż taką egoistką nie jestem. Właściwie nie jestem nią wcale. :) (i nie jestem emocjonalnym pasożytem.)
    A co do wpisu o kłamstwie, też mnie to rozgorycza. Mnie często ktoś próbuje oszukać... nawet z powodzeniem. ale tak to jest, jak ktoś jest przesadnie ufny (mówię o sobie) - nie mylić z naiwnością.

    Pozdrawiam najserdeczniej jak potrafię.
    I jeśli można, dalej czytam Twoje wpisy.

    - P. Skorpion

    OdpowiedzUsuń
  13. Przywiązałam się chyba do tego bloga i to bez pozwolenia :)

    -P.S.

    OdpowiedzUsuń
  14. Alejudrzew - no właśnie - dlaczego obrażają moją inteligencję?

    Maju - kłamstwa dla wielu są sposobem dla wielu

    Pani S. - kim jesteś???

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znamy się, po prostu kiedyś daaaawno temu zaczęłam czytać Twoje wpisy, niektóre, że tak to nazwę, urzekły mnie (niektóre mniej)i ciągle tu powracam. lubię tu zaglądać.

    Odkąd usunęłam swojego bloga, zbieram sie do założenia nowego... niestety brakuje mi czasu, ale myślę, że za kilka dni będzie.

    Ps : Jestem Kobietą :)

    - P.S.

    OdpowiedzUsuń
  16. Krętacze - wkurzają mnie maxymalnie i to
    jedyny gniew u mnie, który trwa prawie
    cały dzień! -
    co w moim przypadku jest wręcz wiecznością.
    W dodatku - wobec kłamców -
    bywam , a właściwie - jestem - bezsilny
    i TO właśnie mnie wkurza.
    Więc - rozumiem Cię świetnie!

    Tak przy okazji - dzięki Ci wielkie, Holden-
    za mimowolne uświadomienie mi
    "prawdy oczywistej"... ;) - to a propos
    Twojego komentarza u mnie.
    Za Twoją myślą -
    "zmieniam zapach poranaka" -
    wiesz CO mam na myśli... ;D

    Udanego weekendu, bez krętaczy,
    krętactw, kłamstw i intryg!
    Za to - z uśmiechem ;D i może
    ...też "pięknie pachnących" poranków
    weekendu! ;D

    Pozdrowienia!;)
    -Marius

    OdpowiedzUsuń
  17. Pani Skorpion - miło (mi)

    Mariusz - dziękuję, spróbuję, polecam się:)))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. o, a mi jak miło :)

    -P.S.

    OdpowiedzUsuń

statystyka