Z Andrzeja Bursy:
„mam w dupie małe miasteczka
mam w dupie małe miasteczka
mam w dupie małe miasteczka”
POSZUKUJĘ, ZAPRASZAM, PROSZĘ
CHĘTNYCH
Zainteresowanych moimi projektami fotograficznymi. Pierwszy zwie się „Krzesła”, drugi „DNA”.
Potrzeba tylko chęci, odrobinę dobrej woli, dwie – trzy godziny ze mną i zgody na publikacje wizerunku. Nawet pieniędzy nie trzeba (te zamierzam ja zarobić w przyszłości).
W pierwszym projekcie – nieważny wiek, płeć. Nic nie jest ważne. Ważni jesteśmy My.
W drugim – bezwzględnie trzeba być rodzicem lub dzieckiem, ale wtedy jedno musi namówić drugie, aby Holden pożarł dwie owieczki.
(Projekty są autorskimi pomysłami i są zastrzeżone. Jeżeli uda się je zrealizować – będą wystawy. Szczegóły na priv – czekam naiwnie na listy) .
Z Adama Georgiewa
„Olej wszystko, chłopaku, nic nie jest ważne. Porządnie sobie zaruchaj, to jedyne, co ma sens”.
A więc jednak...do przodu:) szkoda że mi tak daleko do Ciebie.
OdpowiedzUsuńps.trzymam kciuki za Ciebie-zresztą może Ci to nie potrzebne:) Sciskam
M.
Nic nie jest do przodu, ale nie chcę mi się umierać.
OdpowiedzUsuńi dobrze że nie chce Ci się umierać.I to jest właśnie do przodu.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony cytat o miasteczkach:)
OdpowiedzUsuńNie chcieć umierać to znaczy chcieć...:)
Ślę pozdrowienia.
Podoba mi się taka dynamiczna kreatywność! (Przy okazji - skojarzył mi się kawałek Łony "Fruźki wolą optymistów", który polecam). Mam wrażanie, że nieświadomie byłem już swego czasu uczestnikiem obu projektów. Ewentualnym zainteresowanym mogę więc tylko polecić - czekają Was niezapomniane wrażenia emocjonującego czasu spędzonego z profesjonalnym fotografem. A potem już tylko satysfakcja z efektow uwiecznionych na zdjęciach!
OdpowiedzUsuń...robię trzecie podejście do napisania komentarza......nienawidzę tego szablonu...mam stary komputer i czegoś nie czyta w Twojej grafice....obraz podskakuje i przesuwa się dziwnie i nagle....może się uda ...
OdpowiedzUsuń...stanę w obronie małych miasteczek....bo jestem stamtąd......
...powodzenia w Projektach życzę...
Ja również trzymam kciuki za projekty.Dlaczego ja tak daleko mieszka od Ciebie, Holden?
OdpowiedzUsuńłe tam mnie się spodobał ten drugi cytat.
OdpowiedzUsuńJestem dzieckiem i rodzicem :-)
Powiało optymizmem. Nareszcie:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pomyślną realizację planów:)
brawo !
OdpowiedzUsuńi przepraszam ze poprzedni wpis i użalaniu się..
chciałam tylko dac Ci kopa do działania :)
Też jestem dzieckiem i rodzicem dziecka fotografującego...gdzie trzeba byłoby sie stawić?
OdpowiedzUsuńno proszę!
OdpowiedzUsuńa więc masz już chętnych!
Jestem z ciebie dzielna!
OdpowiedzUsuńCmokaski
Witaj Holden,
OdpowiedzUsuńPóki co trochę mnie zmogło przeziębienie.
Kurczę, trochę za daleko mam do Poznania, bo bym chętnie wzięła udział w sesji zrobionej przez Ciebie! :)
Wiedzmo :) i wszyscy INNI - szczegóły na priv, pozdrawiam Was wieczorową porą :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńteż bym chciała, a co! zwłaszcza z Moim Kochanym Słoneczkiem, gdybyś nie miał nic przeciwko;) tylko... Poznań trochę daleko, a w baku już same opary... Ale będę pamiętać o Tobie, gdy nadejdą lepsze czasy:)
OdpowiedzUsuńPamiętaj o mnie! niestety już trochę daleko jestem...
OdpowiedzUsuńPam.
my też chcemy :-)
OdpowiedzUsuńco tam wymyśliłeś za projekt drogi Holdenie ciekawość mnie zżera:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rafał