Ktoś
powinien
usłyszeć
moje milczenie.
Miałem
kilka
wizji.
Może
jestem artystą.
Albo
kapłanem, wizjonerem.
Jest
też ewentualność,
że
dopadła mnie polityka.
Opowiedzieć?
Ogłosić?
Zebrać
publiczność?
Mam
zbyt wiele pytań, więc
jestem
zwykłym
poetą.
W
kilku słowach
wymyślam
koło.
Używając
interpunkcji decyduję
o
śmierci.
Wołaczem
zaczynam
miłość,
kończę
samotność.
(Pauza.
Zmiana
dekoracji.)
Nie
chcę milczeć
gdy ty
nie potrafisz
jeszcze
mówić.
Będę
cię uczył
szepcząc
do
brzucha.
Końcówka podoba mi się najbardziej ...
OdpowiedzUsuń