środa, 13 października 2010

z półki



Zachwycam się
włosem łonowym
na grzebieniu
przykład roztargnienia
układ na stoliku
cząstka promienieje jej łonem
armia straceńców wyłazi z biblioteki
padają imiona dziewic
pań z ołtarzy
do kogo należy ten piękny zawijas
Kosiński orzeka:
to był samiec
czar pryska
Witkowski połyka
zboczeniec!
-wrzeszczy koło gospodyń wiejskich
(co one tu robią?)
duszę połykacza
krztusi się moim wspomnieniem
wypluwa cztery peruki i kłębek włóczki
wyrzucam autorów na półkę
ze znaleziska utkam sobie lalę
uczeszę grzebieniem
ucieszę wierszem

10 komentarzy:

  1. Choć przeraźliwe samotnie, to pięknie.
    Serdeczności Holden.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coetzee, Kosiński, Kafka - ciekawa półka jak pięknie smutny Twój wiersz. pozdrawiam Holden.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale zniesmaczyleś mnie tym włosem łonowym...
    sory

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... Mi się podoba wszystko prócz tego włosa. Tak po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  5. półka, przy której warto się zatrzymać

    OdpowiedzUsuń
  6. stajesz się coraz mniej komunikatywny

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo pozytywnych wibracji przesyłam. tak po prostu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie się podoba wszystko. Bez włosa nie byłoby tego erotyzmu. Napięcia. Ludzie, no!
    No i ta półka :)


    jeannekiur.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedopowiedzenia zmuszają do poszukiwań. Niedosłowność budzi refleksję.
    Mnie się podoba.
    Ja lubię myśleć.

    OdpowiedzUsuń

statystyka