czwartek, 30 września 2010

gadanie



Lustro: - Co u ciebie?
Przed lustrem: - Źle obciąłem paznokcie…
- I co za kłopot?
- Krwawię.
- Zabliźni się.
- Ale chciałem się onanizować.
- I co za kłopot?
- Teraz się brzydzę.
- Zamknij oczy.
- Nie uda się. Cały czas będę myślał o tych ranach. Pieką.
- No to nici z seksu.
- To, co ja mam teraz robić?
- Rozpłacz się. Jedne emocje zastąp drugimi.
- Ale mi się nie chcę ryczeć.
- Spójrz na mnie. To nic trudnego………………………………………………………… 

13 komentarzy:

  1. o jezu, przyszedł mi do głowy kultowy wręcz wśród pewnego kręgu moich znajomych tekst... jednak wydaje się być bardzo nie na miejscu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co z tego ze zdrowa,przeciez rany pieka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli pieką NAPRAWDĘ to seksu się nie chce
    Majka

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię wyjaśnień w stylu: CO POETA MIAŁ NA MYŚLI? - ale TEN TEKST to cholerna autoironia mojego bycia... POZDRAWIAM..................

    OdpowiedzUsuń
  5. uuu Holden ale pojechałeś po bandzie ;p lubię te twoje dialogi ze sobą,są tak intymne,że czasem aż wstyd się przyznać,że się je czyta...
    daję ci więc moją rękę ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. ..i milczę..bo "milczenie ma zalety"..a w zasadzie to lubie słuchać bardziej niż mówić; pozdrawiam cię ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdyby nie ...JEDNA KROPLA... nie byłoby deszczu.
    Gdyby niejedna łza...
    nie wiedziałbyś, czym naprawdę jest uśmiech.
    Gdyby Ciebie nie było,
    nie byłoby nas tutaj :)
    http://haszamajim.blogspot.com/2010/09/kropla.html#comments

    OdpowiedzUsuń
  8. Mało słów.
    Dużo treści.
    Pomiędzy.
    super

    OdpowiedzUsuń
  9. Poezja-to treść pomiędzy
    pochłania mnie ta Twoja twórczość,bo jest dobra

    OdpowiedzUsuń

statystyka