zużyłem
słowa
użyłem
noża
rozkwitam
i więdnę
smakuję
po kropli
z
morza czerwonego
zmrużyłem
oczy
zasłużyłem
na wyjaśnienie
mówię
o fascynacji kobietami
pisaniu
na trzeźwo
przewijam
dyktafon
nie pojął
próba
szósta:
znowu
kobiety
coś o
fotografii
tamto
owamto o Bogu
kropla
do kropli
przez
głośnik płyną strzępy
okruchy
plastelina
słów
podkład
z bandaży
i Toma
Waitsa
zaczynam
tańczyć
cieniem
oddechów
garścią
półprawd
popiół
z układanki młodości
jesteś w słowach bardziej niż Ci się wydaje.
OdpowiedzUsuń