środa, 9 listopada 2011

Popiół i plastelina

zużyłem słowa
użyłem noża
rozkwitam i więdnę
smakuję po kropli
z morza czerwonego

zmrużyłem oczy
zasłużyłem na wyjaśnienie
mówię o fascynacji kobietami
pisaniu na trzeźwo
przewijam
dyktafon nie pojął
próba szósta:
znowu kobiety
coś o fotografii
tamto owamto o Bogu

kropla do kropli
przez głośnik płyną strzępy
okruchy
plastelina słów

podkład z bandaży
i Toma Waitsa
zaczynam tańczyć
cieniem oddechów
garścią półprawd
popiół z układanki młodości




1 komentarz:

statystyka