środa, 2 czerwca 2010

zabawy


Zabawa wodą, światłem, nadzieją i pragnieniami trwa.
Przesłałem mojemu poniedziałkowemu nauczycielowi kilka prac. Z kilku wskazał kilka i kazał szukać, samodzielnie. On ma inne sprawy, inne kraje. Nakazał, więc zabawę. A tej potrzebuję. Od głośnej muzyki, po wino, po czytanie wierszy na głos.
I to wszystko doprawione wiarą, że może być normalnie.
Pewnego, zaszłego dnia kobieta dojrzała i mądra, zapytała mnie co znaczy, że chcesz normalnie?
Odpowiedź zawsze jest ta sama. Zaczerpnięta z dzieciństwa i towarzyszy mi przez całe dorosłe życie: - NORMALNIE JEST WTEDY, GDY SIĘ NIE BOJĘ. Nie cierpię strachu.
A to on jest moim wiernym towarzyszem. Odpędzam go, ale on wraca.
Teraz jest tuż za rogiem, ale uciekam mu prostą do zabawy. 

18 komentarzy:

  1. Ja tez lubie jak jest NORMALNIE.
    buzka Holden:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja będę nudna
    i znów to samo Ci powiem

    depresje trzeba leczyc

    dlaczego tak trudno Cie przekonać?
    czego się boisz?
    co masz do stracenia?
    dobrze Ci teraz?
    po co się tak meczysz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie jest też, kiedy odczuwasz spokój :)
    U mnie to była definicja, kiedy swego czasu wypuściłam się w poszukiwaniu SIEBIE.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. I zgodzę się z Rzabą, że z depresją za pomocą samych tylko przyjaciół czasem trudno sobie poradzić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkich - którzy odwiedzają MÓJ KAWAŁEK - cenię i lubię, ale odpowiem asertywnie - zbyt mało o mnie wiecie - by diagnozować chorobę, ale dziękuję za troskę!!!
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. woda to fotogeniczny żywioł ...można się nim bawić bez końca:) pozdrawiam Holdenie
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  7. ztorm, mocno wzburzone morze... widzę
    Fajnie się bawisz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście Holden :) Chyba nie ma co Cię diagnozować. Przepraszam, jeśli tak to zabrzmiało. To zwykła troska, w oparciu o własne doświadczenia, która sili się na wynalezienie antidotum i pomoc.
    A ta wydaje się tak łatwa na tym kawałki wirtualnej przestrzeni :))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ...sam napisałeś,że lekarstwa zdobią Twoje szuflady..więc nie warcz na tych co to pamiętają.....:)...
    ...zabawa światłem i wodą jest STRASZNIE trudna...ja nie umiem i nie mam do tego cierpliwości...
    ....a strach??....przed strachem który jest w nas nie uciekniemy....trzeba go oswoić,zrozumieć,obłaskawić........wtedy jest NORMALNIE.....

    OdpowiedzUsuń
  10. niestety,strach zawsze będzie nam towarzyszyć

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie warczę, nie zgrzytam zębami, łeb mi wprawdzie pęka i ręce opadają, ale asertywnie mówię Wam: nie bójcie się mnie - bójcie się samych siebie:))) (PROWOKACJA:)))) Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Holden, ja nie diagnozuje
    sam napisałeś wcześniej , ze masz permanentną depresje.Tak własnie napisałeś, tak wiec się nie obrażaj...

    OdpowiedzUsuń
  13. Strachu nie trzeba się bać. On bardziej boi się nas niż my jego. Jest jak jeż.

    OdpowiedzUsuń
  14. Normalność? Czymże ona? Codziennie staram się żyć normalnie i codziennie odnajduję nowe oblicza owej normalności - fakt normalność nie powinna polegać na strachu:-)

    Miłego, miłej...
    Aż, strach się bać tej normalności;-)
    PS. Zdjęcie cudne...

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze,żeby zabawa sprawiała przyjemność :)
    Pozdrawiam cipelutko

    OdpowiedzUsuń
  16. och

    nie lękaj się, masz podstawy, korzystaj z narzędzi i nie lękaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Lęk, strach, to podstawa naszych alienacji, bólu. Czymkolwiek on jest sieje spustoszenie i panoszy się jak niechciany zapach. Niełatwo wdychać te opary kalectwa, które wypełniają wszystko dookoła. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Strach się bać co by było wszyscy się bali... Po pierwsze nigdy z drzewa byśmy nie zleźli, a po drugie, to tylko wariat się nie boi.;)
    Strach, nawet ten z wielkimi oczami jest rzeczą ludzką :)

    OdpowiedzUsuń

statystyka