poniedziałek, 7 czerwca 2010

intensywność



Niedziela, 17. 31 – przeszyło mnie zmęczenie, tak wielkie, tak silne, że padłem i spałem jedenaście godzin. Intensywność wcześniejszych zdarzeń.
Najpierw piątkowa podróż, nocne rozmowy ze Stasiem. A w sobotę dzień zdjęciowy, ale wyjątkowy.
Pstrykałem uroczystość prymicyjną, czyli pierwszą indywidualną mszę wyświęconego księdza. Dawid (na obrazku) ma 25 lat, piękny głos. Śpiewa jak anioł, a mszę odprawił jak rutyniarz. Płakali rodzice, krewni i ja.
Wzruszenie dosięgło mnie dwa razy. Najpierw, gdy Stasiu wygłosił homilię, a potem gdy Dawid dziękował mojemu przyjacielowi.
Byłem w ciągu, więc pstrykałem dalej. Tym razem Gosi i jej Synowi. Dwa zdjęcia Pięknej Pani tutaj.
Potem wódka, oglądanie żużla, kilkadziesiąt minut snu i w pekaes. Pojechałem do Szymona i marudząc jak bardzo jestem senny usiadłem do komputera. Chciałem coś napisać, odpisać, przeczytać, wyczytać, obrobić, nadrobić. Nie dało się.
Dzisiaj znowu ruszyłem w trasę. Wolę wiosenny deszcz od słońca, dlatego słucham płyty „Chris Botti In Boston”…i marzę, bym przestał zasypiać sam…

13 komentarzy:

  1. Fajne zdjęcie. I rzeczywiście wyjątkowa uroczystość. :)

    Wzruszenie - dobra rzecz

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna fotografia.
    dobrze się Ciebie czyta.
    Amelia.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie fascynuje te 11 godzin, bo mam ostatnio niedobory, choć właśnie trochę nadrobiłam i jeszcze zieeewam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chris Botti pomaga?
    Mnie zawsze. Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym się wzruszyła...
    Jeśli kiedyś będę mogła zatrzymać się w Poznaniu naprawdę chętnie zajrzę i poproszę Cię o parę zdjęć! Masz doskonałe oko i rękę...
    Ściskam! Wyśpij się!

    OdpowiedzUsuń
  6. ....dobre zmęczenie takie.......z nadmiaru pracy i wrażeń....:)...odpocznij więc ....i dalej do dzieła...!.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Botti na deszcz jest doskonały... Zdjęcie księdza super:)Podróżujesz ostatnio... i dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  8. widać są marzenia, których spełnienia nie do końca człowiek chce...

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedyś trzeba odpocząć... Zresetować się;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moi Drodzy - wciąż senny, wciąż zadziwiająco niewyspany - zaraz ruszam na dworzec, pociąg czeka na mnie:)) Dobrego dnia!!!

    OdpowiedzUsuń

statystyka