piątek, 9 lipca 2010

dystans


Wszystko ma swój czas. Siedzenie przed komputerem. Utyskiwanie, pokazywanie radości i smutków.
Teraz jest czas nabierania dystansu. Do ludzi, wydarzeń, okoliczności.
Kolekcjonuję rzeczywistość, która mnie otacza, która boli i śmieszy, która jest na dotyk.
Wiem, że czytelnicy tego bloga są prawdziwi. Z krwi i kości. Z łez i potu. Z gniewu i radości. Ale mam zbyt często trudności z rozszyfrowaniem półprawd, kłamstw i zwodzeń. Mam też problem z dostrzeżeniem siebie w tym co widzę i czytam. Dlatego jestem tu rzadko, dlatego wybieram czytanie książek i robienie zdjęć (powyżej J.).
Szymon wrócił dzisiaj z Chorwacji. Zaraz zbieram się w sobie i ruszam do niego. Zaraz minie tydzień i czeka mnie urlop. Z synem. Pod namiotem, pod błękitnym niebem, na Kaszubach i tu gdzieś blisko. Zasłużyłem na odpoczynek. Zmęczyła mnie ta gonitwa i ciągłe szukanie…

11 komentarzy:

  1. Bardzo słusznie. Odpocznij, a to czego szukałeś wkrótce znajdzie się samo. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urlop po Jarocinie? Dziś odebrałem bilety :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie Ty jeden Holden ... Trzymam z Tobą:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod dużym wrażeniem Twoich zdjęć. Świetne ujęcia, widać ze potrafisz pracować ludzmi. Bardzo mi się to podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. W pierwszej chwili pomyślałam, że to Gwyneth Paltrow :)
    Fajowych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego urlopowania:)
    całusy dla Szymona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. milych wakacji. Szukaj a znajdziesz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry dystans nie jest zły... filozoficznie mówiąc;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze jest pomilczeć sobie o życiu z samym sobą.
    Moje ulubione zajęcie:)
    I masz rację: wszystko ma swój czas. Zawsze jest początek drogi. Potem droga. I jej koniec.
    Reszta jest tylko wytworem naszej niedoskonałej wyobraźni...

    OdpowiedzUsuń

statystyka