…upiornie gorąco, ukrop…albo moja wczorajsza rozmowa spowodowała, że mężczyzny (post z wczoraj) poznanego w parku, dzisiaj tam nie było! Sukces? Mam nadzieję, że zamiast pić poszedł do żony do szpitala… W dziwnie radosnym nastroju zacząłem czytać…
Ciekawe, kto Ci te obiadki wskazał?:) Ja niestety mam teraz baardzo daleko do Jowity. I tam jeszcze - na Zwierzynieckiej - jest taki napis o oglądaniu świata z ,,lotu twojego ptaka" hehe
Z upału wyłapujesz pogodne nuty.I tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńten upał chyba nie najlepiej wpływa więc jeśli poszedł to widać byłeś to Ty ;)
OdpowiedzUsuńmiejska sztuka, miejski kicz..
Wiem, którą ulicą szedłeś:)
OdpowiedzUsuńSłodka - czekam na całą, piękną, pieśń
OdpowiedzUsuńMania - na mam nadzieję, że rozmowa ze mną pomogła Facetowi:) a sztuka, a kicz, a uśmiech:)
Anonimowy:) - Jeżyce:), bo z Jowity, tani dobry dwudaniowy obiad za 11 złotych, polecam:)-y
OdpowiedzUsuńCiekawe, kto Ci te obiadki wskazał?:) Ja niestety mam teraz baardzo daleko do Jowity. I tam jeszcze - na Zwierzynieckiej - jest taki napis o oglądaniu świata z ,,lotu twojego ptaka" hehe
OdpowiedzUsuńAnonimowA- wskazała taka jedna... wspaniała Kobieta. A wspomniany napis jest w moim kompie na innych fotach:)
OdpowiedzUsuńHolden oczywiście że rozmowa, że z Tobą, że facetowi (przez ten upał jakieś dziwne skróty robię..)
OdpowiedzUsuńa oczywiście że: a sztuka, a kicz, a uśmiech:)
to lubię!
OdpowiedzUsuńzuch z Ciebie, Holden!
ciesza :-D
czekam na ten świat z lotu ptaka :-))
:-)
OdpowiedzUsuńCzasami, ale to naprawdę sporadycznie (zazwyczaj w stanie wskazującym)stosuję zasadę ze środkowego zdjęcia. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZawsze jak przejeżdżam tramwajem przez kraszewskiego też się z tego śmieję :)
OdpowiedzUsuń