Boli mnie wszystko, co nie powinno boleć. Boli też TO, co łupie zwykle. To nie lekcja anatomii, więc nie będzie wypisu narządów i wkładania komórek pod lupę. Bo wiem, że ozdrowienie przyjdzie, gdy za oknem przestanie siąpić, nużyć, wkurzać…
Jesienna deprecha dopełnia obraz moich boleści.
Przez całą noc dostawałem esemesy z cytatami idiotycznych piosenek disco-polo (wiem, bo sprawdziłem). Odpisałem na dwa pierwsze, bo początek nie był durny. Błąd. Nadawca swojskiej poezji poczuł(a) się rozochocony i słał, słał, słał. Razem 38 esemesów. Pierwszy o 22.12. Ostatni o 3. 14. Wiem, powinienem wyłączyć telefon, ale gdzieś zapodziałem pin i bałem się wyłączenia zupełnego!
Dzisiaj, tuż po dziesiątej nadawca przepraszał za nocne pisanie, ale usprawiedliwiał się… jesienną depresją…A pan na takiego smutnego wygląda, chciałam dobrze…
Przyjąłem przeprosiny, ale już się boję nocy. Odnalazłem pin w czeluściach swojej pamięci i dzisiaj… bez odbioru. Posmucę się sam…
Nie ma to jak obarczanie swoja paranoja innych. Dzisiaj wyłącz komórkę Holden, bo nie daj Boże a wróci mu deprecha...
OdpowiedzUsuńMałgorzato - TO CHORE WIÓRY Z WCZORAJSZEGO TRENINGU Sz.:) telefon już milczy...
OdpowiedzUsuńChore wióry... Czyżby to były smsy od tej anielsko pięknej pani? Wykazała się "oryginalnością", nie ma co.. Ja telefon wyłączam na noc od wielu już lat. Zdrowiej się żyje dzięki temu. A jesień... Nawet deszczowa jest piękna :)
OdpowiedzUsuńLatarniku, TAK PIĘKNA, ALE nie pasująca...Już milczę! telefonem!
OdpowiedzUsuńJesienna depresja przyciąga jesienną depresję...
OdpowiedzUsuńdobrze, że wyłączyłeś telefon.
no nie...
OdpowiedzUsuńdisco- polo??
ma u mnie krechę :-( nie widzę wspólnego mianownika...
..żenada z tymi smsami. a może ta piękna pani to tylko dziewczynka uwięziona w ciele dorosłej kobiety. też mnie łupie, ale przed deszczem, trochę to powód do dumy, bo przepowiadam pogodę :)
OdpowiedzUsuń..ehhh.. męczącą miałeś noc i mimo wszystko podziwiam Cię.. Ja z pewnością(wyciszony) telefon bym schowała gdzieś jak najgłębiej i dodatkowo przykryła jakimś grubym kocem..:)))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia..
eh, znowu cos zżarło mojego komcia :-)
OdpowiedzUsuńZeruya - musiałem! sprawdziłem - dzisiaj były tylko i aż dwa sms-y
OdpowiedzUsuńEmmo - wszystkiego można słuchać, ale nie!!!!!!!!!!!!!! dp!, och nie:)
Paczulo - zgadzam się - żenada!!! a jak będzie dzisiaj pogoda - Pogodynka? Czy wyjdzie słońce, to mój warunek:) by się uśmiechać!
OdpowiedzUsuńAnSo - przykryłem poduszką i dusiłem....:)!!!!!!
Anches - a co tam napisałaś:))))!!!! łakomczucho ?
hehe, zabrakło jej wyobraźni i poszła na łatwiznę?
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle rozdawnictwo własnego numeru, czyńmy z umiarem. Pozdrawiam Cię z Bielska Białej :)
Deszcz i widziałam Reksia :) górek nie widać bo mgła :(
Margo - a może je przyciągam Dziwaków (w realu?). Rozdawnictwo? Oj, nie. Rzadko to się zdarza, ale już żałuję!!! Reksia pozdrów i wracaj!!!
OdpowiedzUsuńOjoj... Biedna Pani. :) Pewnie chciała zabłysnąć a tu się okazało, że zupełnie nie trafiła. Miłego niedziela! ... i spokojnej nocy. :)
OdpowiedzUsuńD: - biedna i samotna, ALE może ja wyglądam, jakbym słuchał dp - chociaż nigdy nikt mnie tak nie obraził:))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńTrzeba było Holden odpisywać tekstami AC/DC :) Albo jakimś mocno dołującym trashem :)
OdpowiedzUsuńChoć może zareagowałaby modlitwami, więc lepiej wyłączyć... :)
A ja podziałam gdzieś Twój telefon...
OdpowiedzUsuńSzamanie - nie jestem aż tak brutalny!
OdpowiedzUsuńSłodka - bo tam ten już nie istnieje...
U mnie dziś świeciło słońce od południa, ale to u mnie, nie mam zasięgu na całą Polskę ;)
OdpowiedzUsuńCoś jest z tym przyciąganiem, od dwóch lat mam spokój od ludzi niezrównoważonych i uzależnionych od różności.
Bielsko [...] :))
Rozumiem, Holden.
OdpowiedzUsuńPaczulo - liczę na słońce dzisiaj,!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodka:))))
Poruszyłeś czułą strunę tym postem. Ciebie nocne smsy denerwowały, mi kojarzą się ...ach, wspomnienia
OdpowiedzUsuńMoni :) wspomnienia i bolą i leczą i łagodzą (właśnie wspomnienia!)
OdpowiedzUsuńPrawda! Najpierw bolały, dziś odkrywam ich leczniczą siłę! i raczej złość niż łagodzenie :)
OdpowiedzUsuńMoni - cicho, wycisz się:)))) Ślę uśmiechy!
OdpowiedzUsuń:)) DZIĘKUJĘ! Bo sprawiłeś, że się śmieję :))
OdpowiedzUsuńTobie też oddaję uśmiech :)