...czas pokutny - dokończenie... sztuczki
dziękuję za tango z rana :-)
"A teraz kiedy spisz idę w tango...."Holdenie, nawet nie wiesz, jaką przyjemność sprawiłeś mi ta tubą...Mimo, że smutno, ale nadziejnie... "... choć jesteśmy od siebie setki kilometrów, w końcu się dogonimy"
pięknie :-)same piękne rzeczy dziś mi się zdarzają!pozdrawiam ciepło :-)
jeszcze raz sobie odtworzyłam :)
Anches - mimo, że wieczór ONO siedzi nadal we mnie. "Śpiewałem" je przez wiele godzin w lesie!
KobietoPTAKU, EMMO:) cieszę się:) że się podoba!!!!
Słodka - obiecujesz!!!!!! ZNAMY SIĘ od marca, a Ty wciąż obiecujesz:))))NADZIEJNIE...:))))))))
Holden, to już tyle czasu? No popatrz, jak ten czas bieży;)
dziękuję za tango z rana :-)
OdpowiedzUsuń"A teraz kiedy spisz idę w tango...."
OdpowiedzUsuńHoldenie, nawet nie wiesz, jaką przyjemność sprawiłeś mi ta tubą...
Mimo, że smutno, ale nadziejnie...
"... choć jesteśmy od siebie setki kilometrów, w końcu się dogonimy"
pięknie :-)
OdpowiedzUsuńsame piękne rzeczy dziś mi się zdarzają!
pozdrawiam ciepło :-)
jeszcze raz sobie odtworzyłam :)
OdpowiedzUsuńAnches - mimo, że wieczór ONO siedzi nadal we mnie. "Śpiewałem" je przez wiele godzin w lesie!
OdpowiedzUsuńKobietoPTAKU, EMMO:) cieszę się:) że się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńSłodka - obiecujesz!!!!!! ZNAMY SIĘ od marca, a Ty wciąż obiecujesz:))))NADZIEJNIE...:))))))))
OdpowiedzUsuńHolden, to już tyle czasu? No popatrz, jak ten czas bieży;)
OdpowiedzUsuń