W tramwaju kobiety (pielęgniarki?) rozmawiają o grudniowych dyżurach. Jedna pracuje w wigilię, blondynka w drugie święto. Żadna nie jest zadowolona, tym bardziej, że Basia znowu się wywinęła. To jej trzecia święta w domu, cholera…
Na starym stadionie Lecha, pobojowisku butelek, zepsutych butów i gnijących liści, w samo południe, obok otwartego wina i wilgoci spróchniałego drzewa, kobieta oparta o korę z oczami w chmurach przyjmuje nasienie brodatego mężczyzny. Nie przeszkadza mu pet w zębach, by wyznać swoją miłość: …jesteś MOOOOOOOOJAA!!!!!!!!!
Pięćset metrów dalej kościelny sprzedaje książki. Jest dosadny: Nowy papież, nowy. Mam jeszcze tylko dwie sztuki!
W parku Kasprowicza pijana kobieta rozmawia z psem. Tłumaczy mu swój stan: Mam dosyć. Wiesz? Ty, wiesz Jeżu… Słucham obok. Zapalam papierosa. Jeżu, poproś pana o fajkę…Podaję. Odchodzę. W tle słyszę zagadkę dla psa: - A gdzie jest twój pan, Jeżu?
zdjęcie zajeżyste!
OdpowiedzUsuńjestem Twoją fanką :-)
jeszcze jednen zaległy wiersz inspirowany Twoim zdjęciem dojrzewa.
Niedzielna byle jakość na ulicach...A zdjęcie cudowne!
OdpowiedzUsuńZdjęcie jak malowane :)
OdpowiedzUsuńA dialogi świąteczne skądś znam. U mnie też jest Basia, która się od świąt z reguły wywija...
Emmo - czekam na wiersz:) oby TAK DOBRY JAK TEN Z DZISIAJ. A co do fanów - to ZAWSZE MOŻECIE MOJĄ DRUGĄ STRONĘ DODAĆ DO LINKÓW - (ale ze mnie reklamożerca:))))
OdpowiedzUsuńMałgorzato - To nie jest bylejakość. CAŁE ŻYCIE żyłem z obserwowania i nigdy, przenigdy nie było to byle jakie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Latarniku - Zdjęcie w opuszczonym sklepie, zrobione właśnie z ulicy, z łażenia, z obserwowania, z pokory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNic, nic.
OdpowiedzUsuń"Przyjmuje nasienie..." a w tle niedziela...
spodobało mi się to zestawienie.
Słodka - zestaw, raczej:) niedzielny!
OdpowiedzUsuńCzytając Ciebie zastanawiam się, czy ja rzeczywiście za dużo czasu spędzam w mieszkaniu, i nie mam pojęcia o tzw. prawdziwym życiu, które opisujesz. Nie chciałabym widzieć czegoś takiego - zostanę w lesie ;)
OdpowiedzUsuńDobrze się Ciebie czyta ;)
Pozdrawiam!
LIADAN - moje łażenie, to forma samopomocy! Dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCierpisz na zbieractwo zdarzeń i obrazów.
OdpowiedzUsuńMniam :)
ZERUYA - ja nie cierpię, ja jestem gąbką!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMoże masz złe podejście ?
OdpowiedzUsuńZbieranie obrazów , zdarzeń nie oznacza chyba przejmowania na siebie ogromu cierpień i emocji.
Za to pozwala poznać lepiej otaczający świat...
Są granice empatii.
Zeruya - są granice, ale w samotności takie zdarzenia są czymś więcej niż podejrzanymi OBRAZAMI...
OdpowiedzUsuńNa pewno.
OdpowiedzUsuńW końcu patrzymy na wszystko przez pryzmat siebie...
no i to akurat z tych podejrzanych, a niespecjalnie inspirujących ... :/
więcej tych ostatnich ! :*
to ten, który już czytałeś i mówiłeś, że coś Ci w nim nie gra :-( ale ja nadal nie wiem co. dlatego dojrzewa :-)
OdpowiedzUsuń...wędruj i chłoń....opisuj....zapisuj obrazy...bogać się...:)...cudowna fotografia...
OdpowiedzUsuń..zdjęcie jest nieziemskie!
OdpowiedzUsuńa opis niedzieli taki niby zwyczajny a niezwyczajny..:)))
pozdrawiam niedzielnie wieczorową pora..;)
Samo życie, w tak wielu miejscach na świecie.
OdpowiedzUsuńA było coś co Cię niedzielnie uśmiechneło pięknością, a nie tylko realnością?
pozdrawiam :)
Czytam teraz o tych, którzy wybierają samotność świadomie. Samotnie przeżywają swoje wielkie przygody, nie - w zasadzie nie przygody, a życie. Wędrują po Alasce, po pustyniach...szczęśliwi podobno. Szczęśli gdy dzieje sie to co wybrali.
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby u Ciebie się działo to co wybierzesz .
:)
Zeruya - inspiracji JEST-MAM sporo, mam jednak i inne marzenia...
OdpowiedzUsuńEmmo - nie przejmuj mną. Pisz. Publikuj.
Maju - dziękuję i wędruję...
AnSo - pozdrowienia poranne! i dziękuję zwyczajnie, niezwyczajnie!
OdpowiedzUsuńBazylio - witaj!mnie wybrała samotność, nie ja ją... Tak, tak - to konsekwencja mojego "kalekiego" życia. Chciałbym inaczej, ale nadal sobie TEGO TYLKO ŻYCZĘ! Serdeczności!
zalinkowałam Twoje zdjęcia u siebie, jak przystało na fankę :-)
OdpowiedzUsuńcodzienna niedzielność
OdpowiedzUsuńEmmo - no to gut!!! :) dziękuję!
OdpowiedzUsuńMargo - codzienne smutki....a jednak ślę uśmiech-y:)
:)
:)