W starym komputerze naście pozwów rozwodowych. Niektóre z orzekaniem o winie, inne bez. Kilka starych listów do mnie. Trochę czytam, częściej kasuję. Noc niespokojna osłabiła moją tolerancję na wspomnienia. Zwłaszcza takie.
Miałem być dzisiaj spokojny, nastawiony tak jak bark po zwichnięciu, ale…Słońce za oknem umęczyło, listy w komputerze poruszyły zastygłe emocje, a bezsenna noc dopełnia ten obraz.
Jestem zmęczony! Wytrącony.
Nie mogę dzisiaj wysłać ofert, bo zionie z nich grafomania i zastawiony smutek. Wiem, że potrafię się nakręcić w kilka sekund. Nie dzisiaj. Dzisiaj postoję. Odsapnę.
… i wyczyszczę dysk starego komputera byłej. Pozwy, listy, napomnienia i zagadki.
Wyczyść do cna ! Zacznij od nowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnajlepszy sposób, skasować i wygumkować z pamięci, nie wracaj do tego, co było bo oszalejesz, nie zadręczaj się.
OdpowiedzUsuńCiocia dobra rada :)
Rób swoje :) masz czym i nie cofaj się!
Mario - czyszczę - chociaż... się wiesza...oby do wtorku - sporo tego...
OdpowiedzUsuńMargo - nie chcę się cofać, przytupnąłem...
BY pojawiło się nowe trzeba zrobić mu miejsce:))
OdpowiedzUsuńSłodka - niby tak, ale wolno idzie, mówię o komputerze...
OdpowiedzUsuńCóz powiedzieć, chyba trzeba przez to przejśc. To nie jest łatwe, jak z szafy wypadają dawno zapomniane trupy.
OdpowiedzUsuńReczywiście, babki powyżej mają rację : próbuj wygumkować, nawet jak boli.
Mimo, że boli.
Tak to jest jak się starocie przegląda... Zawsze jakiś trup w szafie się znajdzie. Albo inny upiór...
OdpowiedzUsuńOdpocznij:)
OdpowiedzUsuńAlejo - gumkowałem, usuwałem - i w końcu wyłączyłem trupa...
OdpowiedzUsuńLatarniku - to był odruch, teraz basta!
Małgorzato - tak zrobiłem, ale moje noce bywają ciężkie...
tez mam taki pozew na dysku (od 10 lat), niewykorzystany...
OdpowiedzUsuńel - ja znalazłem pięć, ten, który został wykorzystany uciekł... nie było go na dysku...
OdpowiedzUsuń