Ale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No właśnie. Gdyby nie Jej pomoc i nagłe zlecenie od znajomego, to byłoby już po mnie, a tak w piątek niewiele, bo niewiele, ale chyba uda mi się opłacić mieszkanie. Cały dzień siedziałem nad projektem i udało się. Zrobiłem, a że sprawa pili, to musiałem udzielić rabatu (ha, ha). Cuda się jednak zdarzają. Nagle. Z Nieba.
Szczere pragnienia czasami pobudzają do granic… Dzisiaj podczas spaceru trafiłem na sesję dwóch dziewczyn… Do teraz nie mogę się uspokoić (sic!). Miłości mi trzeba!!! Porządnej. Pożądanie kipi aż nadto…
to dobrze , bo już mocno się o Ciebie martwiłam
OdpowiedzUsuńsłońca i miłości życzę
...widzisz????......:):)....zawsze się znajdzie jakieś wyjście.....a co do miłości......życzę jak najrychlejszego spełnienia....
OdpowiedzUsuńoj, Holden!
OdpowiedzUsuńtrzeba się było do nich przyłączyć ze swoim aparatem :-))) założę się, że Cię widziały!
a Była niech sobie pogada, jej też nie jest pewnie lekko, więc musi to z siebie wyrzucić...
najważniejsze, że będziesz miał gdzie mieszkać! skoro Ci pomaga, to znaczy, że nadal jesteś dla niej kimś bardzo ważnym.
Miamujer - oby do kolejnych cudów...
OdpowiedzUsuńMaju - wyjścia awaryjne, ale jednak...:)
Emmo - oczywiście, że widziały. Była - no tak, ale, żeby jeszcze miała powody (tym razem) - a co do pomocy - JEST WIELKA!, ale po męsku mówię - też zarobiłem...:)
no wiesz... myślę, że byłe żony podobnie jak byli mężowie we własnym odczuciu zawsze mają jakieś powody, choć obiektywnie patrząc nie musza być słuszne ... nie znam Waszej historii, ale wydaje mi się, że ogień jeszcze nie wygasł i jest nadal sporo emocji między Wami, choć negatywnych. jednak to nadal emocje, a nie obojętność. pewnie z czasem opadną. z czasem. powoli.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to dobrze, czy źle i czy po Twojej myśli, ale z boku tak to wygląda.
Emmo - ONA jest wspaniałą Mamą (!!!) i jednym z moich najlepszych przyjaciół!!!
OdpowiedzUsuńA widzisz... Modlitwa o samego siebie, Twoja była, kórej jakoś jeszcze na Tobie zależy..
OdpowiedzUsuńwszystko się da poukładać. Tylko ważna rzecz w tym wszystkim: nic nie dzieje się przez przypadek :)
Jeszcze dzis rano miałam Ci napisac , że bedzie dobrze
OdpowiedzUsuńpla , pla, pla ...
a tu prosze bardzo jest OK sam widzisz ,,, tylko cierpliwosci wiecej
:))).Pozdrawiam serdecznie.
Strasznie Ci trzeba tej miłości, aż pod spódniczkę obiektyw zagląda ;). A Ona chce być jedynie Twoim przyjacielem.. jaki podobny scenariusz :).
OdpowiedzUsuńWygląda mi na różnicę temperamentów między Tobą,a byłą żoną...tego się nie przeskoczy...
OdpowiedzUsuńŻyczę Miłości!:) Pozdrawiam