Dostałem dzisiaj trzy niezwykłe prezenty. Każdy inny. Od ziemi do nieba.
Piękna karta – to dzieło Rybiookiej, cudowne frazy „Tkanie ognia” – to dar Latarnika. Opłacona jedna z wielu zaległych faktur za telefon i net – to dobro mojego wieloletniego Przyjaciela „S”.
Kartę zobaczy także Szymon, bo to dla nas obu. Wiersze będę „brał” jak aspirynę. Telefon i net nadal pomogą szukać pracy i być tu z Wami.
Dziękuję – to piękne słowo, ale nie oddaje w pełni wiary w drugiego człowieka… To coś więcej. Niewypowiedzianego.
A, że jestem zachłanny, czekam jeszcze na wylosowaną u Matyldy książkę Michała Witkowskiego!
a ja dedykuję Ci piosenkę :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=bhaJGRLcQ4s
Anches - dziękuję, lubię Myslovitz:)
OdpowiedzUsuńMałe chwile, ciche szczeście, droga do spokoju.Już nią idziesz.
OdpowiedzUsuńHmm u góry zdjęcie idącej pary do przodu- to WY a na pasku po prawej My się w tył cofamy :D
OdpowiedzUsuń"Więcej przyjemności jest w dawaniu aniżeli w braniu.."
Słodka - mam nadzieję, że tak.
OdpowiedzUsuńRybiooka - to prawda - też wolę dawać, ale... jeszcze raz PIĘKNIE... DZIĘKUJĘ...
Dobra , dobra robiąc ja łechtałam też swoją próżność :D
OdpowiedzUsuńRybioOka - aby, oby tak dalej!:)))))))))
OdpowiedzUsuńTo PIĘKNE prezenty !
OdpowiedzUsuńWidzisz ? masz TAKICH przyjaciół. Nie zginiesz :) Aż jakoś mi humor wrócił od razu jk tu weszłam. Pozdrawiam i Darczyńcom uśmiech posyłam, bo mi się przylepił i już chyba nie zejdzie dzisiaj.
P.S. :)
samodzielnie wykonane prezenty lubię najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńPani Skorpion - nie zginę? Mam taką nadzieję!
OdpowiedzUsuńEmmo - ja ostatnio tylko takie daję:)
własnie ja też dostałam dary, muszę pokazać, dzięki Holden za przypomnienie :*
OdpowiedzUsuńKsiążka powinna do Ciebie trafić lada chwila ;)
OdpowiedzUsuńMargarithes - pochwal się:)
OdpowiedzUsuńMatyldo - wiesz! dziękuję! dostałem. Zaczynam czytać...
OdpowiedzUsuńPewnie w moich "wirach", przeoczyłem
OdpowiedzUsuńjakąś Okazję tych darów - ale nawet
niezależnie od okazji - życzę Ci Holden,
by szybko nadszedł pierwszy z serii
kolejnych bardzo wieeeelu dni, bez końca,
gdy stając rano w łazience przed lustrem -
będziesz mógł szczerze i pogodnie
uśmiechać się do siebie z zadowoleniem.
Bardzo, baardzo Ci tego życzę
i pozdrawiam! ;)
Marius - właśnie, to jest piękne, że BEZ OKAZJI:)
OdpowiedzUsuńSERDECZNOŚCI Marius