…gdy krew spływa wolno zyskuje na wartości, ma swój urok. Krwotok dławi i przeraża, ale słodkie kap-kap to jest dopiero coś! Prawda?
…gdy poznajesz kobietę zachłystujesz się i zapominasz, co przeraża, co dławi i nie pamiętasz o słodkich kroplach, wolnych, powolnych, prawdziwych…
I Wojaczkowe „Nigdy nie otwierać okna”
nie pisz listów do siebie
kto to widział
pisać listy do zmarłych
I gdy już otworzysz to okno pamiętaj o PRZYPADKU. Bo Przypadkiem Nie Rodzi Się Miłość. Bo Przypadkiem Zachodzi Się Np. W Ciąże.
I jeżeli Drogi Holdenie wierzysz sam sobie, w siebie spójrz przez wizjer: - Tam nikogo nie ma. Na razie.
Podoba mi się fotografia.Jest w niej optymizm, wiesz?Mimo wszystko..
OdpowiedzUsuńHolden!
OdpowiedzUsuńokna są po to, żeby wpuszczać tlen :-)
sznureczków nie tykam, a zresztą i tak nie wiem, gdzie są :-D
a jak rodzi się Miłość..? Przypadkiem. dotykiem, spojrzeniem, nieuchwytnym...
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcie
@słodka - optymizm - lubię ten stan, ale nie wiem czy rozumiem
OdpowiedzUsuń@Emma - okna uchylone :) sznurki poprzecierane
@Joanna - z czasownika,-ów:)(chyba:)!)
miłość rodzi się z czasowników ... rewolucyjne podejście, ale coś w tym jest :))))
OdpowiedzUsuń..wiesz!!!
OdpowiedzUsuńA mnie się wydaje, że miłość może narodzić się przypadkiem. Przypadkiem może nas też spotkać fajne, dobre, pełne, wartościowe życie. Tak samo, jak przypadkiem dotyka nas ból, cierpienie, kapiąca krew i to wszystko, co wydaje nam się niesprawiedliwe. Zresztą z jakiegoś powodu, czy przypadkiem - jakie to ostatecznie ma znaczenie? Serdeczne pozdrowienia i żeby udało Ci się znaleźć parę wolnych dni tylko dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńczasowniku: upleść (pleść); ładnie przymiotnikami i
OdpowiedzUsuńrzeczownik by się znalazł, ale gdzie polazł, bo nie wiem czy to już jego czas:))))))))))))