… ja tu swoje, a mój Syn na generalnej próbie…
Jest tak podniecony, tak zaciekawiony – i wszystkie zdarzenia kojarzą mu się z przyjęciem O., na którym był ze mną dwa tygodnie temu. Kościół, restauracja… a rodzice???
W sobotę jadę – idę z Nim, obok Niego do pierwszej spowiedzi. Przed chwilą usłyszałem, że warto abym ZROBIŁ z nim rachunek sumienia… Nie wiem tylko jak??? Grzesznik ma rozmawiać z niewinną latoroślą o występkach… Trochę jakbym miał być na haju…
Sz. myśli o „przyjęciu Boga” (Jego słowa), o gościach, kto gdzie będzie siedział (- Będziesz tato blisko?), co będziemy jedli (- Ale ryby są dla ciebie ojciec, ja ich nie lubię!!! Bardzo!), jakie będą prezenty i że: - W poniedziałek nie muszę iść do szkoły…
Wspominam swoją komunię… (nie, nie tym razem…), a potem przychodzą, nachodzą mnie sceny, które się dopiero wydarzą, zdarzą. Na przyjęciu – potem też, większość gości to rodzina mamy Sz. Będzie, więc gra pozorów, miny wymalowane szminką, oczy pełne wiary w tani tusz, ręce wyciągane w geście Piłata…
No będzie sztucznie, no może być kiepsko…, ale wszystko przyozdobimy kwiatami, to w nich się ukryję, w nich będę udawał, że mam kredki…
Moja uwaga musi być skupiona na Sz. Reszta jest tylko, zaledwie resztą, ogryzkiem…
Najważniejszy jest-będzie Sz. Ale będą też Moi: A. i P. z córkami, Waldek – mój brat i mama… Ona przyjedzie jutro, młodszy w sobotę, Oni – jak Bóg da…
Wspominam komunię Weroniki… Nie byłem na niej. Nie chciała mama Sz., więc uciekłem z domu i grałem – bez pozorów – w pokera…
Przegrywać też trzeba umieć… Nie potrafię, nie chcę, nie mogę. Nie chcę już brakującego „waleta”, zapomnianej „damy”, porzuconego „króla”. Chcę wygrać PORZĄDNIE reszt(k)ę mojego trwania… Mojego bycia…
zapomniales o mnie?!
OdpowiedzUsuńtez bede jesli mi pozwolisz bez udawania i masek
NIE ZAPOMNIAŁEM
OdpowiedzUsuńkredek używam momentami, nie ciągami...
Gdy tam będziesz pomyśl o tym, że Twoja obecność nada tej uroczystości odpowiedniej perspektywy...Twój syn będzie pamiętał.
OdpowiedzUsuńA w pokera możemy kiedyś zagrać;)
... W POKERA JUŻ NIE GRAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW porządku.Rozumiem.
OdpowiedzUsuńTwoja świadomość siebie... to ważne, że ją odnalazłeś. Reszta to tylko mgnienia.
OdpowiedzUsuń@słodka - nie gram, bo nie mogę - bo nie chcę! To by mnie zabiło!
OdpowiedzUsuń@Margo - mgnienia warto kolekcjonować, choćby z wyrachowania - bo inaczej wszyscy będą mówili o mnie "mięczak":)
bądź porządny sam dla siebie i dla syna a reszta to mrzonki , te opinie innych ludzi patrzących przez własne postępowanie które w gruncie rzeczy nie jest dobre tylko takie grane przed innymi ( znasz pewnie bo co ludzie powiedzą )
OdpowiedzUsuńswoją drogą co mama Sz. powiedzałaby gdybyś nie przyszedł na komunię SZ. bo ktoś by Ci zabronił ...
@miamujer - ad vocem - ostatniego zdania: TAKIE SAMO PYTANIE STAWIAŁEM SOBIE WIELE RAZY!!! Ale nie chcę - by Ona poznała odpowiedź
OdpowiedzUsuńto pytanie to tylko takie do siebie , do Ciebie , ale nie do niej przeciez wiesz
OdpowiedzUsuńczasami tylko dobrze jak ktoś zanim czegoś zabroni postawi siebie na drugim miejscu
ale my jesteśmy tacy egoistyczni
wiem - :) i jak napisałem stawiam i stawiałem je sobie
OdpowiedzUsuńa odpowiedź jest gorzka dla Niej, ale to już było:)
Gdybym nie był egoistą = chyba już by mnie nie było!!!!!!
chyba?
dokładnie, miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuń@Margo - miłego - u mnie może być różnie, ale postaram się nie psuć:)
OdpowiedzUsuńA gdyby to był tylko pre-tekst, Holden?;)
OdpowiedzUsuńHolden!
OdpowiedzUsuńbiałego gołębia wysyłam - kruki sio!
wierzę w ludzi, którzy się starają.
a Ty się starasz :-)
@pre TEKSTY czasami bolą
OdpowiedzUsuń@ Emma - dziękuję -:)